Co robić, gdy nie ma ochoty na trening

prosze o podpowiedzi ............. 3y mam poprostu odpuscic sobie takie dni i nie trenowac .... 3y moze szczelic sobie REDBULA :>?? 3y moze poprostu cwiczyc na zmeczeniu ale małym obciazeniem i powoli!!:>?? z gory dzieki za porady!! :)

ja zazwyczaj sie zmuszam do pojscia
nie zmniejszam obciazen
a po kilku seriach juz mi sie fajnie cwiczy i nie mysle o tym ze mi sie chcialo tylko koncentruje sie na tym co robie

jak czuję, że nie mam dnia ćwiczenia to i tak idę na siłkę, bo w sumie nie mam nic innego do roboty
porobie sobie brzuszki, czasmi bicepsik malutkim ciężarem spompuję, plecki porozciągam, przedramię, takie wszystko i nic

Jak to sie może nie chcieć ćwiczyć :P Ja jak nie mam ochoty ćwiczyć to się zmuszam do pójścia na siłke, bo wkońcu systematyczność to jeden z kroków do sukcesu. Także jak nie masz ochoty to i tak ćwicz nawet pompeczki w domu :) Mi sie zawsze chce ćiwczyć :P

Teoretycznie jesli jestes zmeczony i ci sie niechce cwiczyc to powinienes sobie odpuscic bo trening i tak nie bedzie efektywny, ale do tej teorii mozna sie stosowac jesli niechce ci sie raz na kupe treningow, jesli niechce ci sie czesciej to jakbys tak odpuszczal to wkoncu wiecej bys nie chodzil niz chodzil. Ja jak wracam zmeczony a do treningu mam jeszcze troche czasu to wale w kime, a po obudzeniu jem cos z weglowodanami i puszczam glosno muzyczke. Dobrze jest tez ustawiac sie z kims na silce bo to motywuje do pujscia na nia.

:D:D dzieki chłopaki !! postaram sie zawziasc :D:D

Jak sie nie chce isc to najgorzej jest sie wybrac, jak juz sie jest na silce i zacznie cwiczyc, to niechec mija. Tak ja mam. A po treningu czlowiek wraca zadowolony ze mu sie niechcialo a jednak sie zmusil, zrobil co trzeba i jest satysfakcja.