Rozepchany żołądek:(.

W ostatnim czasie robiłem masę i brzuch mi dość dużo urósł za sprawą złej diety(stanowczo za dużo kcal). Od dość dawna budzę się w nocy i jestem strasznie głodny. Jestem typem człowieka, który nie zaśnie jak nie jest syty więc muszę jeść. Kładę się spać zazwyczaj między 21:00, a 22:00. Pierwszy raz się budzę po północy, czasami trochę później, a drugi raz ok. 4:00-5:00 nad ranem. Po pierwszym przebudzeniu zasypiam po ok. godzinie a po drugim jak nie zjem porządnego śniadania to wogóle nie zasnę. Więc po pierwszym przebudzeniu jem twaróg, a po drugim porządne śniadanie. Po skonsumowaniu śniadania kładę się spowrotem spać(bo mam dopiero niecałe 5 godzin snu).
Co zrobić żeby sie z tego wyleczyć? Teraz jestem na redukcji więc niezbyt mi takie podjadanie odpowiada.

silna wola wiecej błonnik i pij dużo wody

Wody piję już chyba i tak za dużo bo ok. 4 litrów.
Warzyw też jem sporo. Teraz jem o wiele mniej ww przez to że jestem na redukcji więc często jestem głodny to może żołądek sie trochę odzwyczai od tego.

Musisz sie odzwyczaic od tego, konkretnych rad to chyba nie ma. Moze cos na lepszy sen, np zma.

więcej silnej woli

Silna wola silną wolą, ale jak w nocy się obudzę, będę głodny i nie uzupełnię posiłku to katabolizm mnie zje.

Najlepiej idz do apteki i spytaj sie o jakis środek zmiejszający łaknienie podejżewam ze coś ci tam ciekawego znajdą

myśle że nie jest tak że katabolizm ciebie zje.....to już troche jest sfera psychiczna

To jak sie w nocy obudzę, zanim zasnę minie ok. 2 godzin i tak codziennie. Przez ten czas to mogę zapomnieć o utrzymaniu mięśni.

Rothem na racje- w tym wypadku to juz poprostu rodzaj uzaleznienia i naprawde trudno jest tu znalezc zloty srodek- taki poprostu nie istnieje.
Bedac na diecie masowej dostarczales znacznie wieksze ilosci jedzenia- przyzwyczailes sie, ze porcje sa stosunkowo wieksze. Wcale nie jest latwo po masowce przejsc na redukcje (czy robiac mase miales podobne stany?)

Upewnij sie, ze masz odpowiednio wyliczone zapotrzebowanie, moze problem polega na tym,ze przechodzac na diete redukcyjna i chcac osiagnac szybsze rezultaty obciales, zbyt duza ilosc kcal i poprostu nie dostarczasz ich odpowiednio duzo w ciagu dnia?


Jesli juz naprawde musisz cos w nocy zjesc, postaraj sie by bylo to cos, niezbyt kalorycznego, a zarazem sycacego- polecam zielone warzywa (mmaja mniej weglowodanow i wiecej blonnika, ktory zapewnia uczucie sytosci).

ja również polecam warzywa...zjedz np. 400gr szpinaku albo 200gr marchwii
albo kiszonej kapusty ile chcesz bo ona prawie nie ma żadnych kalorii:)