Tetno a kalorie

Witam,

szukam informacji (kalkulatorow?) na temat zaleznosci pomiedzy tetnem utrzymanym podczas treningu a iloscia "palonych" kalorii.

Wiadomo że najlepszym dla pozbycia sie tluszczu jest utrzymywanie tetna w przedziale 60%-70% max heart rate. W tym przedziale 85% energii uzytej przez cialo pochodzi wlasnie z tluszczow. Pozostaje jednak pytanie: ile faktycznie kalorii zostalo spalonych? Jest duza ilosci zrodel w ktorych opisane sa przyblizone wartosci spalania dla okreslonych dyscyplin i okreslonej wagi. Zastanawiam sie jednak czy mozliwe jest dokladniejsze wyliczenie spalania przy zalozeniu ze znane sa: (a) parametry fizyczne osoby trenujacej jak np. waga, wzrost, wiek; (b) srednie tetno podczas treningu; (c) caly trening miescil sie w okreslonej "zonie" https://www.sfd.pl/temat134387. 

Jak ktos wie to bede dzwieczny za uchylenie rabka tajemnicy

pozdr,

/e

Zmieniony przez - erace w dniu 2005-05-09 15:56:14

Dokładne określenie jest mozliwe jedynie w warunkach laboratoryjnych a nie na podstawie wyliczeń

a to z takiej prostej przyczyny że każdy ma inne tempo przemiany materii, wydolnosc sercowo naczyniową, poziom cukru we krwi, poziom rozmaitych hormonów i cały szereg innych rzeczy

dla celów praktycznych liczenie ile kalorii spali sie w jednostce czasu danego ćwiczenia jest niepraktyczne

należy liczyć kalorie w diecie

przy stałym poziomie kaloryczności diety wydłuża się lub skraca czas oraz zwiększa lub zmniejsza liczbę treningów aerobowych w zależności od porządanych i uzyskiwanych efektów

nie ma potrzeby liczenia ile w trakcie poszczególnych sesji aerobów spaliło się kalorii, można do tego celu przyjąć średnie dane dla danego rodzaju aktywności i swoich danych, dostępne w internecie, np. tutaj http://www.exrx.net/Calculators/Calories.html 

Wow!

To byla szybka odpowiedz - dzieki .

W sumie mialem podejrzenia ze dokladne ustalenie jest mozliwe tylko w labach...

To ze dieta jest podstawa to jasne jak slonce natomiast intryguje mnie wlasnie bilans energetyczny. Powiedzmy ze z wyliczen, juz po odjeciu niesmiertelnych 500 kcal wychodzi liczba 2000. Jezeli przez caly tydzien (5 dni) rano, na czczo robie aeroby (60-70 MHR) a do tego 2 w tygnodiu silownia to w niektore dni wychodzi mi spalanie dodatkowe okolo ~900 a w inne ~400. Roznica 1000 kcal jest raczej spora. To wrecz dwa dodatkowe dni diety (?!) - co prawda nie spotkalem nigdzie opisow uwzgledniajacych ta roznice a jednak czy nie jest to niedopatrzenie? Wydaje mi sie ze roznica jest spora... no chyba ze jednak nie...

Jakis komentarz?

/e

komentarz jest prosty

a/ liczy sie średnia z dłuższego okresu - jesli jest dobrze dobrana, dzienne wahania mają wpływ minimalny

b/ nic nie stoi na przeszkodzie aby korygować dietę w dniach mniejszego i większego wysiłku (jak dokładnie tak robię - w dni treningu siłowego jem o około 500 - 700 kcal wiecej na masie i o 200-400 kcal wiecej przy odchudzaniu)

c/ nie ma nic takiego jak "niesmiertelne 500 kalorii" - można odejmować 200 i robic wiecej aerobów oraz odejmować 800 i robić ich o wiele mniej a chudnąć w podobnym tempie (w uproszczeniu)

... no wlasnie: brakowalo mi korekty o ktorej piszesz. Nie bylem pewien czy powinna ona byc. Teraz juz wszystko jasne.

Dzieki!

/e

może ale wcale nie musi - patrz punkt a/