Wasze wypadki na siłowni ;-)

demolub - na drugi raz pamietaj ,zeby pokazac jak cie maja asekurowac :P

Robilem raz bicka na wyciagu (od dolu) a wyzej zawieszony byl uchwyt ( V )do sciagania na triceps zawieszony na esce zamiast na normalnym zaczepie, poderwalem drazek, a to ten z gory spadl mi na glowe, myslalem ze ktos mi przyyebal łomem... oczywiscie cala masa krawi do szatni, gosc przybiegl owinal mi glowe gazą, i pojechalem do szpitala...

Witam !

Oczywiscie ze wypadek mój , mimo że zdarzył się na początku treningu i wygladało jak wygladało , otarte i zbite kolano do tego naderwany biceps lekko .Mimo to zakończyłem cały trening i padło nawet kilka rekordów .
https://www.sfd.pl/Świat_jest_mały,_ale_należy_do_wielkich!_15*10*5_by_WODYN-t592390-s64.html

Pod tym linkiem można poczytać , jak kto chce i ma ochotę
No i czemu żadnych sogów nie dajecie, przecież bardziej realnego wypadku w dodatku nakręconego trudno znaleźć

Niestety kiedy wróciłem do domu ból się nasilał , o północy zbudziłem się i zacząłem szukać tabletek przeciwbólowych .
Dziś rano rad nie rad pojechałem do pracy .
Na szczęście zakończyłem cykl tym planem i obecnie mam tydzień przerwy od treningów .

jac88- Też wyglądało podobnie jak u mnie .

McBudgie- Tłumaczyłem walijczykowi po angielsku jak umiałem żeby mnie pod pachy łapał i do góry razem :P

Zmieniony przez - demolub w dniu 2010-08-23 17:36:26

to ewidentnie się nie dogadaliście:P

za gryf to nie wiem po co on złapał :P nie wiem ile tam kg było ale chyba nie sądził że w ten sposób to zdejmie z ciebie:P

ogólnie to u mnie też ciężko znaleźć kogoś ogarnietego do asekuracji przy siadach, raptem kilka osób z całej siłki.

a co wypadków na siłce to kumpel raz miał śmieszną akcje:D
robił szrugsy hantlami, coś koło 35-40kg i jakoś mu się one przesunęły w wewnętrzną stronę i stuknął obydwoma na raz w pisiora:P było tylko słychać "aaa kurva" i dźwięk spadających hantli:P

Dobrze ,ze nic Ci sie nie stalo. U mnie na silowni tez byl raz taki przypadek , koles poprosil ,takiego kolesia, zeby go asekurowal na przysiadach, 190 kg i ten zamiast go zlapac , to zlapal za sztange. Wiec tamten tylko ukucnal i tak przez pare sekund z ta sztanga na plecach, czerwony sie zrobil jak zupa pomidorowa i dopiero mu pomoglismy.

PS. Nastepnym razem ,dla pewnosci , mozesz zlapac kolesia pod pachy i powiedziec mu ,ze w ten sposob:P Powinien zajarzyc o co chodzi .
Zdrowia :P

McBudgie zapraszam do dziennika , zobaczysz resztę treningu na szczęście już bez tragedii .

No a tak wygladały moje plecy jeszcze po 2 godzinach po tym wypadku





Zmieniony przez - demolub w dniu 2010-08-23 19:44:06

masywnie!

ta pręga to od sztangi??

Zmieniony przez - jac88 w dniu 2010-08-23 20:06:25

No tak pręga od sztangi , przecież nie dawał bym foty pleców w tym temacie gdyby nie miała nic wspólnego ze zdarzeniem

no w sumie tak