Spartakus Strong Polska podpisał umowę z IFSA na organizacje przedstawicielstwo w Polsce i start swoich zawodników. Start Roberta Szczepańskiego w Strongman Dubai Grand Prix był poczatkiem współpracy i to z organizacji Spartakus Robert startował
Wypowiedz Jarka Dymka komentujaca sprawę z forum Irka Kurasia
Zacznę więc od początku. W październiku 2003 roku spotkałem się pierwszy raz z Darkiem Szymczakiem - było to przy okazji jakiegoś pokazu, na którym występował R. Szczepański i Pudzian. Długo rozmawialiśmy tej nocy, bo Darek zdobył moje zaufanie wypowiadając się mocno i stanowczo na temat „Kaczorów". Zaproponowałem mu wtedy współprace, pod warunkiem, że uda nam się wygrać wojnę z Kaczorami. Opowiedziałem o naszych planach, nakreśliłem warunki współpracy, wyjawiłem kilka tajemnic o naszych najbliższych planach i ruchach. Jakież było moje zdziwienie, kiedy na meczu Polska vs Świat w grudniu w Pruszkowie, który jako zdyskwalifikowany oglądałem z trybun, Darek siedział w loży honorowej i obściskiwał się i poklepywał z panami W i B. Ciężko mu było spojrzeć mi w oczy, gdzieś w przejściu mijając się rzucił mi krótkie „muszę myśleć o przyszłości" - czy coś w tym rodzaju. Potem był ostry przewrót, „Kaczory" upadły, my przejęliśmy pałeczkę, co osobiście przypłaciłem półrocznymi wakacjami. Jest połowa oku 2004 - Darek przez różne osoby stara się do mnie dotrzeć, wytłumaczyć, nawiązać współpracę… W końcu na jednym z pokazów udaje mu się to. Nie należę do ludzi, którzy długo noszą w sobie złość, myślę pozytywnie i nie szukam wrogów - zapomniałem o tym, co było, chociaż z większym dystansem zacząłem podchodzić do Darka. Pod koniec października dowiedziałem się (widziałem) oferty, w których Darek wykorzystywał Pudziana i mnie do próby nawiązania kontaktu ze sponsorami, czy pozyskania hali (w Dąbrowie Górniczej) - kiedy go o to zapytałem, powiedział, że odziedziczył schedę po „Kaczorach" i że był pewien, że może wykorzystywać nasze wizerunki - nie mógł i dobrze o tym wiedział - kolejny raz przymknąłem oczy, bo miałem swoje sprawy i nie chciało mi się po prostu w to wnikać - chociaż mogliśmy za to zażądać potężnych odszkodowań. Ale teraz, kiedy Darek związuje się z firmą, bo tak trzeba nazwać IFSA - miarka się przebrała. Dobrze przecież wiedział, jak IFSA potraktowała mnie i Mariusza, jak próbowała odebrać nam sponsorów i telewizję rozsiewając plotki o Mariusza rzekomej wpadce na sterydach (do tej pory nie przysłano nam oficjalnych wyników, ani nie poinformowano nas, gdzie taki test był przeprowadzony i czy spełniał warunki narzucone przez WADA - światową organizację zajmującą się dopingiem w sporcie). Tak, jak oświadczyliśmy na naszej stronie internetowej po eliminacjach, że wszyscy, którzy się nie dostali mają nasze błogosławieństwo na starty we wszystkich organizacjach i firmach, tak teraz oświadczamy, że zawodnicy z kadry nie mogą startować Spartakusie, ponieważ to firma, która nadużyła naszego zaufania i dodatkowo podjęła współpracę z firmą, z którą jesteśmy w konflikcie, który skończy się najprawdopodobniej w sądzie - TVN już im założył sprawę. Jak to sobie panowie wyobrażacie, że my jako Federacja dajemy naszym zawodnikom starty, odżywki, a oni reklamują i wspierają swoimi wizerunkami firmę, która współpracuje bezpośrednio z IFSA, która o mały włos nie doprowadziła do upadku Strongman w Polsce…
Włądze federacji Strong man sp z oo zabroniły swoim zawodnikom kontaktów i podejmowania jakichkolwiek wspólnych przedsięwzięć ze Spartakus Strong Polska
Zmieniony przez - panalbin w dniu 2005-07-02 23:59:21