Uciąć kcl czy nie?

Witam mam pytanie zacząłem treningi czysto siłowe (już drugi tydzień wcześniej robiłem rzeźbe po niej mase a teraz siła) stosuje dietę masową z bilansem dodatnim +500kcl, czy to dobrzez bo widziałaem w niektórych postach żeby przy treningu na siłę dodawać +200kcl dodam że naczczo ćwicze aeroby (ogólnie mam skłonności do nabierania tłuszczyku, ale po redukcji póki co wypracowałem sobie dobrą rzeźbę i nie chciał bym tego stracić) narazie nie zauważyłem żebym się otłuszczał. Dodam że świtnie się czuję na tej diecie no i jakie rezultaty zaczęły się na siłowni wszystko na plus póki co.Co radzicie zostać przy +500kcl czy ściąć?

Jak jest ok to nic nie zmieniaj

charon widze ze sie ogólnie orientujesz w temacie, może mi pomorzesz chodzi o warzywa bardzo dużo ich jem no i gdzieś na forum widziałem żeby warzyw nie wliczać do bilansu dziennego co o tym sądzisz?

wliczasz normalnie, a szczegulnie jak duzo ich jesz, ale to bardzo dobrze, ze duzo ich jesz bo sa zdrowe wiec tak dalej

ok dzięki za rady czyli nie będę narazie ścianł kcl no i warzyw będę jadł dużo (i będę je wliczał tak jak do tej pory)

Do bilansu kalorycznego wliczasz, co do bilansu bialka to zdania sa podzielone, tak samo, jak z liczba bialka na kilogram masy ciala.

a ja tam warzyw nie wliczam i nic sie nie dzieje jak zwykle wszystko zalezy od organizmu

jak dobrze się czujesz i masz postępy to zostaw dopieru bo zatrzymaniu postepów zwiększaj