ale jak próbowałem zasnąć (wogóle mi się nie chciało) to w końcu robiłem się głodny,
ostatnio położyłem się o 22 i leżałem do 5 rano i dopiero gdzieś wtedy zasnąłem,
nie chce mi sie wogole spac, dopiero jak juz niespie dosyc dlugo to moge zasnac, ale jak juz zasne to chce jaknajdluzej
w poniedzialek do lekarza ide z tym