pisze tego posta by ktos bardziej doświadczony pomógł mi skorygować błedy a zarazem informacje tu zawarte mogą pomóc lub nakierować osoby z podobnymi problemami na włąściwą "drogę"
PARAMETRY:)
Typ - sucharek (od dziecka) przeprowadzone badania na hormony tarczycy T3 i T4 oraz USG tarczycy i tutaj wszystko w normie problem wiecznej niedowagi niewyjaśniony z powodu braku chęci z panoszeniem się po szpitalach i lekarzach.
Mój problem był taki że przy 180 cm miałem 5 na początku na wadze a więc niedołując się dłużej postanowiłem wziąść sprawy w swoje ręce
OBECNIE
Wzrost - 180 cm
Waga 76 kg - (nawodniony)
Dieta i Trening - 15 miesięcy
Od pierwszego dnia ruszyłem pełną parą z dietą i treningiem wiadomo niebyło to zbytnio profesjonalnie przygotowane ale uczymy sie każdego dnia i dlatego w miare upływających miesięcy korygowałem pewne sprawy.
Moja pierwsza dieta (6 posiłków dziennie) składała się głównie z piersi z kurczaka i jajek na śniadanie plus 5 litrów wody, wszystko smażone na patelni TEFALA najlepszy model cena około 200zł co sprawiło że wszystko robiłem bez tłuszu a zarazem nietraciło to walorów smakowych. Do tego dochodził trening systematycznie 5 dni w tygodniu po 60 minut niestety ciut chaotycznie.
PODSUMOWUJĄC pierwsze 6 miesięcy:
W diecie za dużo białka za mało węglowodanów tłuszczy w normie. Jako suplementacje rzuciłem już na sam początek Kreatyne multipowera i Gainera MTC z olimpu. Patrząc na to co sie działo przez okres 6 tygodni cyklu nieżałuje że wziołem tak wcześnie kreatyne pierwsze miesiące dały niezłe rezultaty na wadze przybrałem po 6 miesiącach 15 kg wiadomo dużo w tym wody i troche tłuszczu.
W kolejnych miesiącach dieta uległa zmianie nadal 6 posiłków dziennie około 3 litrów wody i o połowe zmniejszyłem ilość białka ;) a i tak było ponad 2g/kg zdobywanie wagi stało się już trudniejsze. W diecie wprowadziłem istotne zmiany by wyprowadzić organizm z monotonii po 6 miesiącach. Uzupełniłem posiłki o ryby i nabiał oraz wiecej warzyw i owoców mimo to i tak było to zrobione bez sensu węgli ledwo 4g/kg a tłuszy prawie wogóle niebyło.
PODSUMOWUJĄC drugie 6 miesięcy:
W diecie nadal za dużo białka (o czym się niedawno przekonałem) niezwracałem uwagi na dostarczenie odpowiedniej ilości węgli zapomniałem o zdrowych tłuszczach. Suplementacji BRAK. Treningi zaczeły nabierać ogłady jedna partia ciała raz w tygodniu po 60 minut 5 dni w tygodniu. Wzrost wagi ciała minimalny (prawdopodobnie tłuszcz), siła wzrosła minimalnie.
Minoł rok wybrałem się do lekarza na kompleksowe badania krwi gdzie wszystko wyszło w idealnym porządku. Dieta pozostała ta sama z uwzględnieniem cotygodniowych zmian w niektórych posiłkach by organizm otrzymywał potrzebne składniki z różnych źródeł. Plan treningowy uległ zmianie (dowiedziałem sie że tu również należy urozmaicać czynności by pobudzić mięśnie do rozrostu) a więc zmiana planu co 6 tygodni. Po roku nauk postanowiłem wspomóc organizm kolejnym cyklem z suplementami do tego zakupiłem Aminokwasy z universala kreatyne z prolaba i TT z ultimate. Cykl trwał około 6 tygodni trening jedna partia raz w tygodniu po 60 minut 5 dni w tygodniu.
PODSUMOWUJĄC 6 tygodni:
Dieta nadal niezbyt odpowiednia treningi i suplementacja przyniosły efekt w kilogramach ale ile w tym jest mięśnia ile wody trudno powiedzieć. Jedyna rzecz która mnie zawiodła to siła która praktycznie nieruszyła z miejsca.
Po 6 tygodniach kolejna dawka wiedzy czytam artykuł https://www.sfd.pl/temat173140/ i robie kolejną diete opartą o odpowiednie ilości B/T/W i kalorii ogółem. Co nie jest dla mnie łatwe ale wymodziłem coś na dzienniku posiłków.
Pora na moje pytania:
1) Czy dieta jaką obecnie stosuje jest dla mnie odpowiednia, niemoge uzyskać odpowiedniego bilansu kalorycznego nieprzekraczając innych wskaźników B/T/W.
DOKŁADNE ZESTAWIENIE DIETY WYSYŁAM NA MAILA DO OSÓB KTÓRE ZGODZĄ SIĘ NA POMOC.
oczywiście wystawiam SOGi jak będe mógł
2) Mimo iż z natury jestem chudy nieprzyswajam tłuszczu to mimo to mój brzuch jest odmiennego zdania od początku mojej diety zaczoł przybierać tłuszczyk. Obecnie 2 tydzień jestem na nowej diecie i w miedzyczasie robie Areobiczną "szóstkę" Weidera, problem jest taki że brzuch nie dość że był duży to nadal się powiększa i nie wiem gdzie szukać przyczyn. Problem jest dość poważny po w 2 tygodnie w pasie zyskałem 3 lub 4 centymetry a to dużo.
Tutaj jeszcze chciałem dodać że z kreatyną przyjmowałem glukoze w dość dużej ilości a teraz po treningu mimo iż nie mam kreatyny spożywam nadal glukoze ale mam zamiar zakupić carbo. (czy glukoza ma duży wpływ na mój problem z brzuszkiem)
Ewentualnie może mój brzuch to wynik tego że tak długo jade na diecie na mase, prosze o rady
3) Kolejna sprawa problem siły, ale tutaj sam dopatruje sie mojej winy niedostarczając organizmowi odpowiedniej ilości paliwa w postaci tłuszczu i węgli tylko czy te tłuszcze i węgiel nie odkładają mi się na brzuchu ;). Ewentualnie prosił bym o rady w zwiększeniu siły
4) Z ostatniego cyklu zostało mi połowe opakowania amino oczywiście przyjmuje je i mam zamiar kupić kolejne opakowanie jak sie skończa plus carbo by pić coś po treningu do tego chciałbym jeszcze jakieś suple czy ktoś by mógł coś polecić.