klatke z tricepsem
nogi z bicepsem i przedramionami (lajtowo przedramiona bo mam problemy z nadgarstkami)
grzbiet z brakami i szrugsami na kaptury
kolega ktory ze man cwiczy zaproponowal zeby chodzic na silownie codziennie i cwiczyc jedna partie miesniowa, do tego polaczyc je w taki sposob zeby cwiczone grupy nie przeszkadzaly sobie np nie cwiczyc klatki na zmeczonym tricepsie
ja sam nei wiem, slyszalem ze tak sie nei robi, co Wy myslicie, doradzcie mi, bo szczerze to nawet by mi sie to oplacalo, kazda grupe bym na maksa wycwiczyl
PS: cel - masa
pozdro =]