Kupe lat jak juz do Was nie zagladalem i od tamtej pory wiele sie wydarzylo pod wzgledem kulturystycznym, od maja chodze na silownie regularnie 4-3 razy w tygodniu, cos sobie wyrobilem :) ale ostatnio mam problem zwlaszcza z wyciskaniem na plaskiej, ale ogolnie z klata i wyciskaniem, mianowicie zamiast isc do przodu wrecz przeciwnie albo mam zastoj i ciagne ten sam ciezar a ostatnio co mnie zaniepokoilo najbardziej ide w tyl, nie moge nawet wycisnac tego, co ostatnio i to juz jest naprawde zle.
Niestetyy nasz glwony instruktor ma teraz urlop wiec radze sie Was, jeden koles powiedzial mi, zebym zaczal duzo jesc i pic bialko regularnie natomiast inny abym robil takie powtorzenia:
8,8,6,6 i do kazdego nastepnego dolladal po 5 kilo i prosil o pomoc w wyciskaniu.
Czy myslicie, ze cos to da a jezeli juz bialko to nie lepiej od razu cala diete opracowac?
Pozdrawiam
Podstawa lezy w silnej woli