kiedys wykazalem sie rozumem i podnioslem bez rozgrzewki 120kg w martwym ciagu..
od tamtego czasu boli mnie cos po prawej stronie w plecach, pod lopatka, mniej wiecej na srodku plecow,
boli mnie przy schylaniu i przy podnoszeniu jakiegokolwiek przedmiotu, nawet jesli sie schyle i podniose sam tułów to mnie boli, bol jest ostry, klujacy, dosc mocny,
wczesniej mialem taki bol po lewej stronie ale szybko minal, po 2-3 dniach, ten natomiast nie chce mi przejsc juz od dluzszego czasu..
czy ktos wie co mi jeest?