rozszerzone naczynka krwionośne

i co Wy na to??
moja koleżanka ma z tym problem:/
ma 16 lat i kilka takich czerwonych żyłek na twarzy.
dziewczyna ogólnie jest śliczna i jej to trochę przeszkadza.
ktoś coś wie jak na to zaradzić??
miała jakieś zabiegi na te naczynka, ale raczej nie pomogło.
jakieś maści może??

nikt nic nie wie??

Dermatolog.
apteka i kremy z witaminami k, arnika, rutyną, itp.
zdr/.

sama to mam :/ okropne... raczej pozbyc sie tego nie mozna, jedynie laserem a to kosztuje:/ ale mozna zapobiegac zazywajac rutyne, kasztanowca itp oraz wcierac kremy i mascie zapobiegajace temu. trzeba to juz zaakceptowac niestety ;(

Mam ten sam problem,teraz juz nie jest taki dokuczajacy bo jakis czas temu poddalem sie zabiegowi u dermatologa,ktory naczynka zamykal przy pomocy lasera,nie przypominam sobie,zeby to kosztowalo az taka fortune,nie pamietam ile dokladnie bo to bylo pare lat temu.Po zabiegu niestety ma sie strupy na twarzy,ktore schodza gdzies po okolo 2 tyg. Naczynka znow mi zaczynaja dokuczac,w minimlanym stopniu ale jednak,juz od jakiegos czasu mysle,zeby powtorzyc zabieg i sie chyba zdecyduje.

poza tym ten temat juz byl

szukalem:/
nie znalazłem nic nowego/ciekawego/skutecznego