...
Napisał(a)
A skąd wiesz, jakie on odbył szkolenia, a jakich nie? Jeśli mogę spytać. Nie jestem żadnym specem w tym temacie, po prostu kiedyś, przez jakis czas miałem zajawkę, żeby zostać bodyguardem i trochę się interesowałem tematem. Jego nazwisko pojawiało się wszędzie, zarówno w ogólnodostepnej prasie (np Komandos), jak i pismach branżowych (np Ochroniarz - nie wiem, czy jeszcze wychodzi). Drugie nazwisko to Marcin Kossek i tu się zgodzę - ten ma parcie "na szkiełko", ewidentnie. No i jego kwalifikacje też są... dyskusyjne powiedzmy. O ile wiem, Szmigiel szkolił się w IBA w czasach, kiedy ta organizacja reprezentowała jeszcze bardzo dobry poziom. No i tu raczej trudno zarzucić brak profesjonalizmu, bo jednym z instruktorów był Jim Shortt. Kto zna to nazwisko, wie o czym mówię.
...
Napisał(a)
Na jego stronie są jego kwalifikacje i odbyte kursy.Nie odbył żadnego w liczacej się Akademii CP a takie są tylko w Izraelu,Rosji i Stanach.
Bycie byłym dobrym mundurowym nie ma nic wspolnego z byciem dobrym BG.IBA to bardziej stowarzyszenie niż poważna organizacja
Jeżeli chodzi o M.K to tak jak Pan Szmigiel ma parcie na szkiełko,ale jest bardzo doswiadczonym BG a jego praca z bronią i umiejetnosci sa nie do zakwestionowania.
Bycie byłym dobrym mundurowym nie ma nic wspolnego z byciem dobrym BG.IBA to bardziej stowarzyszenie niż poważna organizacja
Jeżeli chodzi o M.K to tak jak Pan Szmigiel ma parcie na szkiełko,ale jest bardzo doswiadczonym BG a jego praca z bronią i umiejetnosci sa nie do zakwestionowania.
''nie ma kozaków...,są tylko zle trafieni...''
...
Napisał(a)
Chciałbym wrzucić swoje trzy grosze do tematu BG.Generalnie ta najwyższa półka ochrony dość słabo funkcjonuje w naszym kraju.Mam kolegów i sam jestem członkiem I.B.A. i mało którzy z nas mają stałego VIPa,częściej są to dorywcze misje i całkiem niezłe zastrzyki finansowe,choć zbyt rzadkie.Większość z nas pracuje normalnie w firmach ochroniarskich,przeważnie w grupach interwenyjnych,a na czas fuch bierze po prostu sobie wolne.Stwierdzam że robienie cywilnych kursów żeby być BG gów... daje,bo na topie przy ludziach o grubych portfelach, zagrożonych,lub po prostu chcącymi mieć bodyguardów,aby podnieść swój ,,prestiż,, w towarzystwie i tak zawsze byli i będą ex funkcjonariusze służb; BORowiki,GROMki,ATciaki i panowie z innych służb(no chyba że ktoś trudni się lewizną,to szuka ochrony kryminalistów,ale to już nie są BGs.)Panowie po służbach mają tą siłę przebicia samym tym,gdzie pracowali,to mówi o ich wyszkoleniu i to już dla nich jest referencją u ludzi.Poza tym mają oni dość szerokie kontakty,a to ważne,bo wiele informacji można kontaktami nieoficjalnymi u kolegów z służb sprawdzić,a informacja,to ważna rzecz u bodyguarda,oprócz dobrego wyszkolenia.Generalnie bez bardzo dobrych kontaktów i układów ciężko wbić się w stałą fuchę ,,cywilowi,,.
Jeśli chodzi o M.Szmigiela,to jest on oprócz J.Raczyńskiego drugim instruktorem I.B.A. na Polskę,a Jim Short,były żołnierz SAS pewnie te uprawnienia by mu cofnął,gdyby na nie nie zapracował,instruktorzy są weryfikowani z tego co pamiętam chyba dwa razy w roku.Z tego co wiem to M.Sz. ciągle szkoli się i jezdzi po Europie i na wschód na gościnne występy tam gdzie są szkolenia I.B.A. i według mnie,to najwyższa półka BG w Polsce,ale zawsze można mieć odmienne zdanie.
Jeśli chodzi o mnie,to generalnie mam ciągle zbyt mało kasy na ciągłe szkolenie się,choć staram się to robić,firmy ochroniarskie mają gdzieś dobrze wyszkolonych ludzi i nie chcą słyszeć o inwestowaniu,dofinansowaniu szkoleń lub strzelania,a w tej branży nie można stać w miejscu i dlatego od pewnego czasu nie wiążę już z pracą BG nadziei i przyszłości,traktuję to jako takie kosztowne hobby,bo gdybym kasę zainwestowaną w kursy,różne staże i szkolenia odłożył na lokatę,to może lepiej by zaprocentowała.Pozdrowienia.
Jeśli chodzi o M.Szmigiela,to jest on oprócz J.Raczyńskiego drugim instruktorem I.B.A. na Polskę,a Jim Short,były żołnierz SAS pewnie te uprawnienia by mu cofnął,gdyby na nie nie zapracował,instruktorzy są weryfikowani z tego co pamiętam chyba dwa razy w roku.Z tego co wiem to M.Sz. ciągle szkoli się i jezdzi po Europie i na wschód na gościnne występy tam gdzie są szkolenia I.B.A. i według mnie,to najwyższa półka BG w Polsce,ale zawsze można mieć odmienne zdanie.
Jeśli chodzi o mnie,to generalnie mam ciągle zbyt mało kasy na ciągłe szkolenie się,choć staram się to robić,firmy ochroniarskie mają gdzieś dobrze wyszkolonych ludzi i nie chcą słyszeć o inwestowaniu,dofinansowaniu szkoleń lub strzelania,a w tej branży nie można stać w miejscu i dlatego od pewnego czasu nie wiążę już z pracą BG nadziei i przyszłości,traktuję to jako takie kosztowne hobby,bo gdybym kasę zainwestowaną w kursy,różne staże i szkolenia odłożył na lokatę,to może lepiej by zaprocentowała.Pozdrowienia.
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
...
Napisał(a)
Drugie nazwisko to Marcin Kossek i tu się zgodzę - ten ma parcie "na szkiełko", ewidentnie. No i jego kwalifikacje też są... dyskusyjne powiedzmy.
czy mógłby kolega rozwiać ta tezę i poprzeć to faktami?
czy mógłby kolega rozwiać ta tezę i poprzeć to faktami?
Wszyscy którym zaufałem - nie żyją.
www.defendu.pl
http://www.facebook.com/#!/pages/Defendu/167895153222039
Polecane artykuły