Hoost nie bedzie juz walczyl w GP

Krotki wywiad ze strony K-1:

"Mam kontuzje lewej nogi, od prawie dwoch lat, i jej stan sie nie polepsza. Musze patrzec realnie, w tym roku skonczylem 40 lat i nie stane sie juz mlodszy czy silniejszy, wiec podjalem decyzje ze nie bede wiecej startowal w turniejach. Nie planuje jeszcze konca kariery, poniewaz mysle ze ciagle moglbym walczyc w superfightach, ale nie wczesniej niz pod koniec roku."

wielka szkoda

No szkoda, ale spodziewalem sie tego, nastepny Aerts w kolejce.

no szkoda

Szkoda mi bardzo Ernesto. Jak dowiedziałem się, że ma nie brać udziału w GP to się wkurzyłem, a jeszcze bardziej jak Leko nie wszedł zamiast niego. Teraz zaczyna się odpadanie wyjadaczy.....

Szkoda,ale z drugiej strony Hoost woli odejść z klasą.