Szacuny
1
Napisanych postów
82
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
788
Wczoraj na sparingu doznalem kontuzji prawego kciuka (juz chyba 2 raz - 2 tyg temu). Bylem z tym u lekarza wczoraj (czekalem 4h :/) ktory mi powidzial ,ze kosci sa cale ale torebka jest przesunieta i więzadła równiez. Kazal mi sie zglosic do specjalisty lub lekarza sportowego, pozniewaz nie wie co dokladnie ma z tym zrobic. Chcialem sie zapytac czy ktos z Was mial podobny uraz i co z tym pozniej bylo. Lekarz mi mowil ze moge sie juz pozegnac ze SW bo jesli jeszcze raz mi sie cos takiego stanie to nie bede mogl za pare lat ruszac kciukiem i bede inwalida ! Teraz musze sie udac do lekarza sportowego ,czy operacja bedzie koniecznoscia :/
PS: Ostrzegam wszytskich fighterow! Jesli macie jakis uraz ,a sadzicie ze to moze byc zwykle wybicie to idzccie do lekarz z tym i tak ! Lepiej zeby powiedzial ze nic nie ma niz pozniej miec operacje itd. Ja zrobilem blad i teraz za niego zaplace.
Szacuny
3
Napisanych postów
304
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
2167
Przykra sprawa... ja podczas sparingu też sobie coś z kciukiem zrobiłem i nie poszedłem do lekarza i dzięki Bogu nic mi nie jest a kciuk powrócił już do dawnej sprawnosci