Co do pasów na zawodach... no cóż... Taka polska mentalność. Ja uważam, że noszenie pasa to pewien aspekt psychologiczny, szczególnie jak się nosi "coś" od 3 kyu. Co ciekawe - na zawodach KB zagranicznych nienoszenie pasa jest uznawane za... dziwne. Tam ludzie są dumni z każdego stopnia, który posiadają.
A jeśli chodzi o noszenie pasów w innych stylach... hmm... no cóż... jakoś sobie nie wyobrażam wyjść w karatedze do walki bez pasa
A tak w ogóle to ja mam osobiście inny sposób jeśli chodzi o KB. Na zawodach cały czas chodzę w pasie, a ściągam go tylko na walkę. Na treningach z reguły wszyscy mają u nas pasy, bo sensej się "złości".
śmierć w oczach
>>> LIVING ON THE EDGE <<<