Krav Maga - pare pytan do zorientowanych

Knife tak na marginesie dlaczego twoja strona nazywa sie itf.prv.pl skoro tam jest duzo wiecej rzeczy dotyczacych innych sztuk walki (a pozatym jest raczej krytyka niz pochlebne wypowiedzi o TKD). No i tytuł "combatives $ TKD raczej wskazuje na witryne o TKD a nie o roznych stylach.

Adres podobnie jak i tytuł www to tylko pozostałosc po jakiejs starej stronie o TKD? A moze sam kiedys trenowales w wiekszosci TKD?

"Ściema dla frajerów" bo takie ataki to rzadkość. Strata czasu.

Cavior przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź. Wiem co to tulipan.

I wiem ze treningi sa schematyczne/na nieoporujacym przeciwniku/nie na pelnej szybkosci. Nie musisz mnie o tym uswiadamiac. Trodno wymagac zeby sie ludzie szlachtowali na kazdym treningu prawda?

Dlatego wprowadzanie ostrych narzędzi traci sens.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2006-03-06 15:49:59

Jezeli mam 3 opcje na nozownika:

1.probowac zastosowac magie Krav Magi
2.usiasc i sie rozplakac
3.spier,dalac tak szybko jak umiem

To ja wybieram 3.
A jako ze trenuje np. Muay-Thai to zapewne kondycje mam lepsza niz przecietny menel z nozem.

Pytanie tylko, czy zdążysz. Jesli gosc wyciagnie kose 10 metrow od Ciebie to na pewno-ale zwykle "wyskakuj z kasy" slyszysz gdy gosc jest metr od Ciebie i ma nóż w rece. Choc naturalnie-musialbys miec pecha by tak sie dać zaskoczyc-w koncu zwykle widac, gdy jakiś menel żegluje w naszym kierunku

zapewniam ze nie zwykle. normalny człowiek idzie i śpi, na nic nie zwraca uwagi oprócz tego, zeby pod samochód nie wpaśc.

Zdarza mi sie przysypiac gdy ide-ale raczej w specyficznych okolicznosciach. Nikt nie napadnie Cie w centrum, w południe(chyba, że szaleniec)-i wtedy mozna spać, omijając tramwaje i meleksy

Wieksze ryzyko jest raczej w mniej ludnym miejscu i/lub o późniejszej porze. A wtedy zwykle(bo dosc regularnie zdarza mi sie wracac z dziwnych miejsc o dziwnych porach) mam oczy naokoło głowy. Przydatny nawyk. Zarobkujący półlegalnie bliźni zawsze mogą Cię wciągnąć do bramy albo wyskoczyć zza węgła-ale szanse, że ktoś mi nagle tak po prostu "wyrośnie na drodze" są niewielkie.

Aha i che jeszcze dodac odnosnie KravMagi że wyzwalanie agresji to jest element KravMagi mało sie o tym mówi ale to fakt.No chyba że mi powiecie że naparzanie sie w tłumie(w formie cwiczen oczywiscie)i krzyczenie głosne na siebie nawzajem to niejest wyzwalanie agresji??Gdybym mógł cofnąc czas to najpierw poszedł bym na kick boxing albo teakwondo,jujutsu a dobiero potem na KravMage,dobrze było by ją zacząc od nowa mając za sobą już taką praktyke,no ale cóż ,stało sie 3 lata już KravMadze poswieciłem i uważam że perfekcje w walce osiągnie sie przez połączenie jej z innym systemem np kicboxing. Do knife z tego co kiedys chyba pisałes to KravMAge to ty tylko znasz z seminariów prawda??

Ja chodze na KM i jesli nic nie trenowales to polecam Ci Thaj box trenowalem to kiedys i wydaje mi sie ze jest to styl na poziomie ,
Problem z KM polega na tym ze duzo cwiczacych ktorzy nie maja zadnych podstaw z innych styli jak np : boks , thaj , czy inne uwaza sie za ekspertow uderzen choc pojecia nie maja o walce w wiekszosci .Jest to dobry styl jako dodatkowy styl nie jako podstawa teraz po czasie moge przyznac racje KNIFE z ktorym kiedys o tym polemizowalem .Powiem wam ze na sparingach bo takie mamy nie daje im zadnych zludzen , zeby bylo jasne ze wszystko wychodzi w praniu.