Czy to jakas fobia?..

Mam problem...nie wiem skad sie to wzielo ale polega on na tym ze czesto nie jestem pewny czy cos zrobilem czy zgasilem gaz przed snem czy zakrecilem wode w ,lazience... czy zamknalem drzwi jak wyszedlem do miasta itp itd!!! rany to jest straszne prawie za kazdym razem sie wracam zeby sprawdzic czy to zrobilem...

Np taka sytuacja klada sie spac nagle mi sie wlacza film czy zgasilem wszystko czy zamknalem drzwi? wracam sprawdzic...jak sprawdzam do dokladnie.. tak samo z drzwiami niby zamknalem ale zszedlem juz na dol (4 pietra)... i wracam na gore zeby sprawdzic..

to jest straszne nie wiem co to jest nie mialem tego wczesniej..:(

Zmieniony przez - actiVe w dniu 2006-03-12 10:38:33

od dawna miewasz takie stany?

poczytaj o kompulsjach.

linki:
http://www.slownik-online.pl/kopalinski/796DF5A23DDC78EDC12565E9003756D4.php 
http://www.resmedica.pl/zdart9007.html 
http://www.netklinika.pl/nerwice/nerwica_natrectw.htm 
http://www.solvaypharma.pl/index.php/ida/108 

też tak mam. wchodze do domu zamykam dzwi, ide sie przebrac wracam zeby sprawdzic czy zamkniete itd. parodia

edit: psycholog i psychiatra postawili mi diagnoze =========> jestem zdrowy ale o depresji która mnie wpedza do grobu nie wspominali ogólnie z takim czymś chyba trzeba sobie samemu poradzic

Zmieniony przez - everr w dniu 2006-03-12 12:32:41

nerwica natręctw= zaburzenia obsesyjno- kompulsywne, leczenie :antydepresantami z grupy srii badz neuroleptykami
pozdro

jakryc jakos od kilku tygodni...

nie wiem mzoe jest to spowodowane tym ze kiedys naprawde mi sie zdarzylo wyjsc z domu i nie zamknac drzwi caly dzien dom byl otwarty;/... moze przez to wydarzenie tak mi sie zrobilo?:(

tez czasem mam podobnie. oto moja rada (sposob) na przykladzie zamykania drzwi. kiedy zamkniesz drzwi odejdz kilka krokow i pomysl o tym czy drzwi zamnales. minelo kilka sekund wiec bedziesz pewny ze tak. nastepnie powtorz ten manewr jeszcze raz. z mojego doswiadczenia wyniki ze jesli po jakims czasie bedziesz mial watpliwosci czy zamknales drzwi przypomniesz sobie nie tyle to ze je zamykales ale to ze dwa razy nie sprawdzales tego bo byles pewny ze tak. mam nadzieje ze wyjasnilem to w miare logicznie i jasno. w moim przypadku dziala :) pozdrawiam.

Szymonio daje niezłe wskazówki.

możesz też spóbować bardziej koncentrować się nad wykonywanymi czynnościami, np. podczas czynności dodatkowo mówiąc sobie "właśnie zamykam drzwi".

jednak, jeśli to poważne zaburzenia - wskazana jest pycho i byc może farmakoterapia.

jeśli ktoś chce niech wyśle do mnie powiadomkę to podkopsne poradnik jak sobie radzić z tymi zaburzeniami, wszystko jest tam fajnie opisane

sebo moje gg 1587136 jak mozesz odezwij sie

Wszystkie te problemy wynikaja z zaburzonego poczucia bezpieczenstwa i rzeczywiscie podchodza mi pod natretctwa...

natrectwa? poczucie bezpieczenstwa hmm?;/