mam zbyt szczupłe nogi nieproporcjonalnie do góry ciała

... mój kompleks to syndrom bociana. Wciąż mam zbyt szczupłe nogi nieproporcjonalnie do góry ciała, ale największym problemem jest to, że nie mogę raczej myślec o ogromnych obciążeniach w przysiadzie czy martwym, aby nie obciążac za mocno prostownika.



Czy ktoś z Was ma podobny problem ?
I jak tu pracowac nad nogami teraz ?

A czemu nie chcesz obciążać 'prostownika'?

suwnica/sównica
uginanie w leżeniu
prostowanie nóg

Nie chcę obciążac prostownika [ dla tych, którzy nie wiedzą co to oznacza ... czyli części lędzwiowej kręgosłupa ] bo już się do tego nie nadaje . Zmęczenie materiału. Po prostu lekarz zabronił.

Pozostają tylko maszyny, ale przyznam, że nie miałem z nimi zbyt wiele do czynienia. Wolne ciężary były zawsze dla mnie lepszym rozwiązaniem bo naturalniejszym w fizjonomii ruchu.

Pytanie tylko czy suwnica / sównica, hak maszyna itp. złom pozwolą dorzucic mnie do ud i łydek kilka zdrowych kilogramów mięcha no i oczywiście co z obciążeniem kręgosłupa w przypadku maszyn ?

Kompletnie nie znam techniki wykonywania cwiczeń na tych wynalazkach.
Przydałby mnie się jakiś namiar na kilka dobrych siłowni z profesjonalnymi trenerami na terenie warszawy. Naskrobcie cóś ...