Trenuję od 5 tygodni, miałem tydzień przerwy ze względu na chorobę, i zaczynam od Grupy I Cykl II w programie Michaiła.
Pierwsze primo: czy mogę od razu przechodzić do tych konkretnych ćwiczeń, czy może powinienem zrobić tydzień "przystosowawczy"?
Drugie primo: oceńcie rozłożenie treningów w tygodniu, czy 4 razy w tygodniu ostrego wycisku to nie za dużo.
Trzecie primo: mam tylko atlas i sztangielki. Tak więc wszystkie ćwiczenia z użyciem sztangi będę zastępował wyciągiem. Teraz pojawia się pytanie: czy warto wydać te 500 zeta na sztangę i ławeczkę, czy efekty będą tego warte?
To tyle :) Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi. Za parę dni się zaopatrzam w odżywki w sklepie SFD, a wtedy sogacze będą jak stąd do Chin :D
pij PIWO - będziesz WIELKI :)