Dieta low-protein

Od poltora miesiaca jestem na diecie ktora opiera sie tylko na tym ze jjem co 3 godziny a glownymi skladnikami posilkow sa weglowodany, w dalszej kolejnosci tluszcze i bialko. Bialka jest bardzo malo, okolo 1 g na kg, diete to cechuje po prostu duza kalorycznosc i tyle. mam bardzo dobre postepy. Kiedys w dziale fitness Tyka zalozyl post w ktorym podawal pod watpliwosc ilosc bialka w dietach kulturystycznych. Pewien kulturysta z lat 80 uwazal ze w pieczywie jest (4-8 %) odpowiednia ilosc bialka. W dodatku podobno potrzeba az 22 kcal aby przeprowadzic synteze bialka ! Czy ktos probowal diety low-protein w budowie masy? Jestem zdania ze jest to dobra dieta dla ektomorfikow, ciekawi mnie czy ktos oprocz mnie tego probowal.

nie stosowalem
z ta synteza to mit
bialko roslinne "nadaje sie" jedynie kiedy aminogram uzupelni sie z innymi produktami, najczesciej zwierzecymi
obserwuj organizm, jezeli sluzy Ci taka dieta to nie patrz sie na innych tylko jedz z koksem, ale rownie dobrze mozesz troche poeksperymentowac z btw jezeli masz na to ochote

Moze kiedys pokombinuje, ale na szczescie taki sposob jedzenie na prawde daje mi efekty. W poltroa miesiace zrobilem 3 kg masy bez zmiany BF i obwodu pasa. Wczesniej szlo bardzo oporonie. Caly pikus z tym low-protein to fakt ze przy niskich wartosciach bialka wzrasta poziom hormonow anabolicznych co jest potwierdzone ! Tymczasem jesli niektorzy pisza tu ze pomimo diety, dobrego treningu i innych dupereli za chiny nie moga nabrac masy, to moga wyprobwac ten sposob, a noz sie uda skoro na mnie dziala.

no tutaj wchodzi tez termogeneza bialka, niekoniecznie im mniej tym wiecej anabolizmu

Poszukaj sobie opracowań Dr Petera Lemona, zajmuje się od ponad 20 lat tematami diety i treningu sportowców, można powiedzieć, że jest specjalistą od białka i ma trochę inne zdanie