ciaves
Czesc
mam taki problem mianowicie, rok temu w lutym bylem na silowni i cwiczylem klatke, nastepnego dnia zaczal mnie bolec odc ledzwiowy, pomyslalem ze moze jakas lekka kontuzja wiec zaprzestalem treningow lecz bol nie przeszedl. bylo tak do lipca wtedy pojechalem do "kreglarza" powyginal mnie troche i bol przeszedl, jednak mam prace fizyczna, w ktorej przewaznie siedze, az w koncu bol powrocil, z dnia na dzien bylo coraz gorzej zaczyl mnie bolec caly kregoslup, dretwaiala mi glowa dretwialy nogi, czulem jak bym mnie cos paralizowalo, pojechalem do lekarza rodzinnego, popukal mnie po plecach i zaczynal sie wtedy cholerny bol, nie moglem wyjsc z przychodni i powidzial ze jak boli to moga byc nerki, bylem na usg i wszystko, wiec dostalem skierowanie do lekarza w szpitaluzajmujacego sie rehabilitacja, zrobili mi przeswietlenie, tam wyszlo ze mam skrzywienie kregoslupa w odc ledzwiowym, nie pamietam nazwy ale takie ze kregoslup jest w linii prostej w krzyzu. lekarz powiedzial ze nie ma mnie co bolec i dal mi skierowanie na bicze szkockie, dostalem ich 10 wykorzystalem jedynie 8 bo wiecej nie dalem rady tak straszny czulem bol, nie przeszlo wiec dal mi kolejne zabiegi: parafine kapiel wirowa i nie wiem jak to sie nazywa ale kladli mi elektrody na plecy i takie impulsy czulem. rowniez zero poprawy. az ktoregos razu w pracy zsunelo mi sie na nogi ok 200kg, i musialem to przytrzymac przez chwile a pozniej odkoczylem, jak sie wyprostowalem to mnie tylko zakulo. 2 dni nie moglem z lozka wstac, pojechalem znow do tego kreglarza, ponastawial mnie znow ale nie przeszlo, pojechalem do domu znow lerzalem w lozku, wtedy dowiedzialem sie ze moj kuzyn jezdzil do masazystki w strzelnie, pojechalem tam tez powiedziala mi ze mam wysunietych 8 kregow, zaczela je nastawiac, 1 krag podczas jednej wizyty, bylo coraz lepiej, nie boli mnie juz nic wiecej oprocz odc ledzwiowego, nastawiala mi go 4 razy i za kazdym razem znow "wypada" powiedziala mi ze jest to spowodowane korzonkami, ze najpierw musze wyleczyc je bo mi wyciagaja "kregi". wybralem zastrzyki przeciwzapalne, pozniej antybiotyki, a bol jak jest tak jest nadal, z ta tylko roznica ze z dnia na dzien jest coraz wiekszy, nie wiem juz co mam robic moze ktos ma jakas sugestie do kogo by sie udac kto moglby cos mi w tym pomoc?kompletnie nie wiem co mam zrobic powoli odechciewa mi sie wszystiego
za kazda odp dziekuje
Zmieniony przez - ciaves w dniu 2006-05-29 12:05:02
mam taki problem mianowicie, rok temu w lutym bylem na silowni i cwiczylem klatke, nastepnego dnia zaczal mnie bolec odc ledzwiowy, pomyslalem ze moze jakas lekka kontuzja wiec zaprzestalem treningow lecz bol nie przeszedl. bylo tak do lipca wtedy pojechalem do "kreglarza" powyginal mnie troche i bol przeszedl, jednak mam prace fizyczna, w ktorej przewaznie siedze, az w koncu bol powrocil, z dnia na dzien bylo coraz gorzej zaczyl mnie bolec caly kregoslup, dretwaiala mi glowa dretwialy nogi, czulem jak bym mnie cos paralizowalo, pojechalem do lekarza rodzinnego, popukal mnie po plecach i zaczynal sie wtedy cholerny bol, nie moglem wyjsc z przychodni i powidzial ze jak boli to moga byc nerki, bylem na usg i wszystko, wiec dostalem skierowanie do lekarza w szpitaluzajmujacego sie rehabilitacja, zrobili mi przeswietlenie, tam wyszlo ze mam skrzywienie kregoslupa w odc ledzwiowym, nie pamietam nazwy ale takie ze kregoslup jest w linii prostej w krzyzu. lekarz powiedzial ze nie ma mnie co bolec i dal mi skierowanie na bicze szkockie, dostalem ich 10 wykorzystalem jedynie 8 bo wiecej nie dalem rady tak straszny czulem bol, nie przeszlo wiec dal mi kolejne zabiegi: parafine kapiel wirowa i nie wiem jak to sie nazywa ale kladli mi elektrody na plecy i takie impulsy czulem. rowniez zero poprawy. az ktoregos razu w pracy zsunelo mi sie na nogi ok 200kg, i musialem to przytrzymac przez chwile a pozniej odkoczylem, jak sie wyprostowalem to mnie tylko zakulo. 2 dni nie moglem z lozka wstac, pojechalem znow do tego kreglarza, ponastawial mnie znow ale nie przeszlo, pojechalem do domu znow lerzalem w lozku, wtedy dowiedzialem sie ze moj kuzyn jezdzil do masazystki w strzelnie, pojechalem tam tez powiedziala mi ze mam wysunietych 8 kregow, zaczela je nastawiac, 1 krag podczas jednej wizyty, bylo coraz lepiej, nie boli mnie juz nic wiecej oprocz odc ledzwiowego, nastawiala mi go 4 razy i za kazdym razem znow "wypada" powiedziala mi ze jest to spowodowane korzonkami, ze najpierw musze wyleczyc je bo mi wyciagaja "kregi". wybralem zastrzyki przeciwzapalne, pozniej antybiotyki, a bol jak jest tak jest nadal, z ta tylko roznica ze z dnia na dzien jest coraz wiekszy, nie wiem juz co mam robic moze ktos ma jakas sugestie do kogo by sie udac kto moglby cos mi w tym pomoc?kompletnie nie wiem co mam zrobic powoli odechciewa mi sie wszystiego
za kazda odp dziekuje
Zmieniony przez - ciaves w dniu 2006-05-29 12:05:02
"aviva, aviva... Włocławek się kiwa...!!!"
Krzysztof Piekarz
