Natomiast Waterman cieniasem może istotnie nie jest, ale żaden z niego dobry fighter. To takie wielkie i silne bydle, niezły zapaśnik, ale w gruncie rzeczy drewniak z niego, bez większego pojęcia. Przeciętny fighter, może nieco ponad przeciętną (ale to ze względu na to, że wielki jest).
...
Napisał(a)
A co do komentarzy vtserafina: co Ty gadasz?! To, że Rampage nie jest już w tej formie co kiedyś nie znaczy wcale, że Liddell by z nim na 100% wygrał. Na pewno nie jest to żaden drugoligowiec! Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Kiedyś był TOP 3 w tej kategorii wagowej (a na pewno TOP 5), a teraz nieco słabiej walczy, ale wciąż w dziesiątce chyba należałoby go umieścić, tyle że pod jej koniec. To wciąż znakomity fighter, bardzo niebezpieczny, świetnie wyszkolony. Druga porażka z Wandem podcięła mu skrzydła, ale żeby mówić, że jest prawdopodobnie skończony to GRUBA przesada!
Natomiast Waterman cieniasem może istotnie nie jest, ale żaden z niego dobry fighter. To takie wielkie i silne bydle, niezły zapaśnik, ale w gruncie rzeczy drewniak z niego, bez większego pojęcia. Przeciętny fighter, może nieco ponad przeciętną (ale to ze względu na to, że wielki jest).
Natomiast Waterman cieniasem może istotnie nie jest, ale żaden z niego dobry fighter. To takie wielkie i silne bydle, niezły zapaśnik, ale w gruncie rzeczy drewniak z niego, bez większego pojęcia. Przeciętny fighter, może nieco ponad przeciętną (ale to ze względu na to, że wielki jest).
Poprzedni temat
Narodziny Fedora udokumentowane na video ! ! !
Następny temat
usuwanie walk przez Pride ?
Polecane artykuły