co o tym myslicie?

Znalazlem w ksiazce "edukacja kulturysty" arnolda taka diete:

Śniadanie: 7.30
3 jajka, 100-200 g pasztetu wołowego, 2 kromki chleba z masłem, 2 szklanki mleka.
Drugie śniadanie: 10.00
Pół kanapki z mięsem, 1 jajko na twardo, 1 szklanka mleka.
Obiad: 12.30
1 kanapka z mięsem, 1 kanapka z serem, 2 szklanki mleka, owoc.
Przekąska poobiednia: 15.00
1 jajko na twardo, 3 plasterki sera, 2 szklanki mleka.
Kolacja: 18.00
200-200 g mielonej wołowiny, pieczony ziemniak z masłem, warzywa ( kukurydza,
fasola, groszek itp. ), 2 szklanki mleka.
Przekąska przed snem: 21.00
Napój białkowy: 2 szklanki mleka, pół filiżanki odtłuszczonego mleka w proszku,
1 jajko, pół filiżanki lodów. Zmiksować.

co o niej myslicie?? ekspertem nie jestem ale dziwne to troche dla mnie (nie za duzo tego mleka?):-%

Zmieniony przez - Pashedu w dniu 2006-08-23 12:45:00

Jak słusznie się domyślasz, nie jest to zbyt dobra dieta

Diete uklada sie pod wlasny organizm.

Rozumiem, że ma być to książka firmowana przez Arnolda... Pamiętaj tylko, że był on w szczycie formy jakieś 25-30 lat temu i wówczas spojrzenie na żywienie, w tym kulturystów, było nieco odmienne od dzisiejszego.
Mleko to podstawa, ale już np. niekoniecznie odtłuszczone w proszku, bo zawiera duże ilości laktozy.

No ja bym nie powiedział że mleko to podstawa diety na mase