Troche inny plan..

Z powodu ze mam troche czasu i moge cwiczyc codzinnie zaczalem cwiczyc takim planem...

Poniedzialek Klata Przedramie
plasko 4x
glowa do gory hantelki 3x
glowa w dol sztanga 3x
rozpietki plasko 3x
Wtorek Nogi
przysiad 4x troche malo ale nic nie zrobie...
wznosy na palcach 4x
Sroda Triceps Brzuch
wyciskanie francuskie 4x
wyciskanie sztangi z nad glowy 3x
pompki francuskie z obciazeniem 3x
Czwartek biceps przedramie
uginanie rak ze sztanga stojac szeroko 4x
uginanie rak ze sztnga wasko 3x
uginanie rak ze sztangielkami,chwyt mlotkowy 3x
Piatek bary
wyciskanie sztangi z za glowy 2x
wyciskanie sztangi z przed glow2 2x
unoszenie hntelek bokiem 3x
unoszenie hantelek w opadzie 3x
unoszenie sztangi do brody 3x
Sobota plecy(robie tylko szeroki)
drazek 4x
wioslowanie 5x
podnoszenie sie do sztangi 3x
niedziela regeneracja

prawie wszedzie stosuje progresje,niedlugo planuje zmeinic plan bo tym juz troche trenuje,nast tez bedzie na mase ale kolejny planuje juz na sile(jakies 4-6 tyg) bardzo mi odpowiada takie cwiczenie 1 partia na jeden dzien wiec jak macie go zmienic to poprawcie aby byla 1 dziennie chyba ze jakies przedramie czy brzuch

ZŁY

a kiedy odpoczywasz?? regenerujesz się. nie widze
to nie chodzi oto, że ty robisz jeden mięsień w dniu i jest gitara.
jest takie coś jak ćwiczenia złożone przy których nie pracuje np. tylko klata, plecy, bary, tric albo bic.
muszą być takie dni kiedy masz całkowicie wolne od treningów i się regenerujesz. zbierasz energie na następny bój na siłowni o kolejne centymetry


pozdro.. to tylko takie moje spostrzeżenia

ale ja czuje sie wypoczety..a na treningu lece na maxa i na wieczor mam chec isc jeszcze raz na trening...

ja Cie bardzo dobrze rozumiem ale ta chęć często prowadzi do przetrenowania.
To siedzi w Twojej psychice, nie raz trzeba sobie pare spraw odmówić, lepiej powili ale ciągle do przodu.
A jak zrobisz to już Twoja sprawa, kto wie może natym wyjdziesz dobrze.
Ja Ci poprostu radze to co wiem a wiem toco musze wiedzieć dla samego siebie. PODSTAWY.

Ćwicze tak samo 1 partie dziennie i co do tego planu mam pewne pozytywne spostrzeżenia:

Wyciskanie na płasko jest cwiczeniem złożonym angażuje mocno trica nawet przy szerokim uchwycie i przedni akton barów, można to jednak zminimalizowac przez sciagniecie łopatek do tyłu i odpowiednie wygięcie tułowia. Dlatego we wtorek sa nogi aby góra mogła odpoczac.Środa - Tric który miał 48 godzin odpoczynku, co mu wystarczy zwłaszcza że jest to mała partia mięsniowa i ni e była jako jedyna zaangażowana w poniedziałkowym treningu klaty,i tak pozatym ma spokój do nastepnego poniedziałku. Czwartek bic który jest antagonistą trica (biceps przyciaganie ciezaru do ciała, tric odpychanie ciężaru od ciała ). Trzeba tu zauważyc że 2 dni i 2 małe partie mięsniowe, co nie przeforsowuje organizmu, a pozwala sie skupic nad technika zwłaszcza przy problematycznych wzrostach przy treningu bicepsa.Piatek barki-staram sie ograniczyc prace trica przy wyciskaniu sztangi z przodu łapiac szeroko sztange i opuszczajac do uzyskania kata prostego
miedzy przedramieniem a ramieniem.Czasowa różnica miedzy klata a barami wynosi 94 godziny co jest zalecane przy intensywnosci wysokiej , a takiej nie doswiadczymy przy treningu klaty. Nie wyciskam za karku poniewaz jak dla mnie jest to nienaturalny ruch stawu barkowego, zreszta tak samo jak przy podciaganiu sie na drazku nadchwytem do karku. Sobota-plecy jak dla mnie ważne jest aby przy wiosłowaniu podciagac sztange do brzucha a nie do klaty aby nie angazowac mocniej tylnych aktonow mięśni naramiennych.

To by było na tyle, chodzi mi też przede wszystkim oto w tym treningu aby na RAZ nie przeciążać stawów, zwłaszcza kontuzjogennego stawu barkowego i dolnego odcinka kregosłupa.