SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kolano - historia leczenia

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3123

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 208 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2305
Napisałem już dwa arty o swoim kolanie, czas na podsumowanie.
Mam 19 lat. W zimie miałem wywrotkę na nartach, czułem jak w kolanie lewej nogi coś wyskakuje i wskakuje. Nie było to przyjemne uczucie, ale na drugi dzień ból ustał, zbagatelizowałem sprawę. Po kilku tygodniach zaczęły się przygotowania do rundy wiosennej. Trenowalismy piłkę głównie na hali z wiadomych przyczyn ( warunki atmosferyczne ) Wszystko było ok do momentu kiedy podczas gierki noga kolejny raz wyskoczyła i wskoczyła. Tym razem bół był nie do zniesienia. Prześwietliłem nogę, ale kości były ok. Ucieszony kupiłem ściagacz myśląc, że pomoże. Noga ponownie skakła, ale oprócz chwilowego bólu nie odczówałem innych ujemnych skutków tego skaknia. Przyszła wiosna i już na boisku noga tak wyskoczyła, że pojawiła się opuchlizna. Prywatnie udałem się do ortopedy. Lekarz stwierdził, że prawdopodobnie konieczny będzie zabieg artroskopii. Miałem robione usg, jednak ono nie dało jednoznacznej odpowiedzi. Później miałem przerwę wymuszoną praktyką w szkole i remontem, ponownie u lekarza pojawiłem się końcem lipca, zlecił ostateczne badanie - rezonans magnetyczny. Z tegoż badania wynikło, że oprócz pekniętej łękotki mam zerwane więzadło przednie krzyżowe i naderwane poboczne boczne. Byłem załamany, do lekarza jechałem jak po wyrok. Co się okazało. Dobitnie powiedział, że artroskopia jest konieczna, ale nie przypuszcza, aby wiezadło było zerwane. Po niecałym tygodniu znalazłem się na stole operacyjnym. Wpierw przeszedłem pdstawowe badania, usg serca, badanie krwii. Przed zabiegiem dostawałem takie dziwne zastrzyki, nie zdążyłem się spytać, ale prawdopodobnie były po to, aby krew krzepła. Musiałem uzupełnić ankietę, zbadał mnie anesteziolog, spytał o formę znieczulenia ( strzykawka w kręgosłup, bądż spanie ) wybrałem to drugie, pani ogoliła mi kolano, otrzymałem tabletkę na uspokojenia, a potem wszystko szło bardzo szybko. Obudziłem się na sali, kolano było zabandażowane, wystawał z niego dren połączony z pojemniczkiem na płyn. Nie ukrywam kolano bolało i to bardzo, także zamówiłem środki przeciwbólowe. Pożniej z każdą godziną było coraż lepiej, kolano coraz mniej bolało. Na drugi dzień ortopeda sprawdził stan pojemniczka i powiedział, że mogę wyjść. Przyszła lekarka, aby wyciągnąc dren, każdy reaguje inaczej, ale w moim przypadku to była straszna męka, nie dośc że boli to jeszcze tak dziwnie, ale wszystko poszło sprawnie, a kolano bez drena nie bolało tak bardzo podczas poruszania. Do szpitala przyjechałem w niedziele o godzinie 13.15, a opuściłem we wtorek o 14.40. Poznałem wielu fajnych ludzi, opieka była super. Lekarz powiedział, że od łękotki odszczepił mi się fragment wielkości kamyka i tak sobie latał po kolanie siejąc spustoszenie, jednak więzadło nie zostało zerwane i ma się powoli regenerować. 3 tygodnie o kulach, 6 tygodni bez sportu, dwie dziurki, powinno być dobrze mam taką nadzieje, a jeśli ktoś czytający tego arta ma podobny problem:
- nie ma co się zastanawiać, lepiej zapłacić ( przeważnie 50 zl ) za wizyte i u pewnego ortopedy sprawdzić co jest grane,
- bagatelizując sprawę możesz narobić sobie wiele smrodu w przyszłości,
- rezonans nie jest nieomylny,
- na zwykłym prześwietleniu uszkodzenie może nie być widoczne ( tak było w moim przypadku ),
- chcąc uprawiać sport w dalszym ciągu trzeba poddać się zabiegowi,

Niemożliwe jest niczym

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

endokrynolog-zdjęcie

Następny temat

Oszacowanie wzrostu

WHEY premium