gdzie na studia?

potrzebne mi sa informacje na temat szkol wyzszych. mianowicie jestem w klasie maturalnej i musze zadeklarowac co chce zdawac na egzaminie. z racji tego, ze uprawiam trojboj, a przyszlosciowo mysle o podnoszeniu ciezarow. chce znalezc szkole, ktora ma w/w sekcje albo chociaz sa one w poblizu uczelni. mam osiagniecia w ts na poziomie miedzynarodowym, ale nie wiem czy ktorykolwiek awf wzialby to pod uwage.

Polecam Olsztyn. niedługo (od pażdziernika bedę tam studiowal i uprawial 3-bój). Awf-y nie wezmą ci tego pod uwage, bo akceptują tylko osiągnięcia w dyscyplinach olimpijskich (jawna dyskryminacja!)

Jkao że jesteś z woj Łudzkiego to proponuje Politechnike Łudzką sekcje tróboju tam mają. Generalnie z uczeli pod tym kontem najlebsze sekcje ts są z reguły na politechnice.

W Lodzi Uniwersytet tez ma mocna sekcje TS, ostatnio wygral klasyfikacje uniwersytetow na Mistrzostwach Polski Szkol Wyzszych w TS

Ja za dwa lata prawdopodobnie na Uniwersytet Śląski w Katowicach - sądze, iz sekcja trojboju silowego stoi tam na wysokim poziomie, potwierdzeniem moze byc chocby nadzor czolowego polskiego zawodnika Michala Wilka nad ekipa przy zawodach rangi ogolnokrajowej. Jezeli jestes z bliskich okolic, warto pomyslec na prawde jest wiele dobrych sekcji, ale grunt to dobra uczelnia!!

Idz na uczelnie dla studiowania a NIE dla trójboju silowego!! Studia mogá Ci w zyciu pomóc...
Trenowac mozna wszédzie... naprawde niewiele do tego trzeba!
Najpierw znajdz sobie studia które Cié pasjonujá, cos co chcesz w zyciu robic.... niech to bédzie jakies duze miasto... pewnie nie za daleko od domu, a pózniej znajdziesz sobie silownie z silaczami i trójboistami!!!!

na AWF-ie sobie nie pocwiczysz... bedziesz notorycznie wykonczony ogromem zajéc sprawnosciowych + bedziesz podlapywal notorycznie róznorakie kontuzje specyficzne do wszystkich dyscyplin które bedziesz w danym czasie zaliczal (sam przez to przeszedlem, wiec sié orientuje)

Pozdrawiam,

I to mi się podoba
Odpowiednie podejśćie - najpierw studia, potem siłownia.
Zawsze coś poradzimy, duzo jest AZS-ów, więc jest gdzie poćwiczyć, są okoliczne siłownie, ewentualnie w wiekszych miastach kluby, wiec jest okej.