Według mnie „lepszy” jest trening siłowy niż aerobowy, ale tak naprawdę podczas walki bardzo istotna jest siła i dynamiczna i statyczna oraz niezmiernie ważna jest
wytrzymałość siłowa. Tak jak już to napisał bartosz, przed zawodami stawia się na wytrzymałość, kondycje a nie na siłe. Siłę najlepiej zwiększać w okresie roztrenowania, w sezonie ogórkowym gdy nie ma zawodów. Proporcje między siłą taką a taką i wytrzymałością zależą głównie od sztuki walki, od czasu ile trwa walka, ewentualne przerwy między rundami i kolejnymi walkami (choć tych ostatnich nie jest się w stanie przewidzieć dokładnie) oraz
od stylu walki danego zawodnika – wiadomo, jeden woli walczyć bardziej statycznie, drugi bardziej dynamicznie. Zależy to też od kategorii wagowych, bo tu już można zaobserwować że w większości przypadków walki kategorii lekkich są najszybsze i najbardziej dynamiczne a w ciężkich wszystko toczy się trochę wolniej – ALE TO NIE ZNACZY, ŻE WALKI SĄ WOLNE! Ważne jest też to, by narzucić przeciwnikowi swój styl walki, to my powinniśmy dyktować warunki a nie przeciwnik. Trzeba starać się by to przeciwnik musiał się dopasować do nas, a nie odwrotnie.
Co do podziału odnośnie stójki i parteru, to z tym – jak ze wszystkim – bywa różnie. Znów zależy od zawodników, sztuki walki, wagi itp. W zapasach (bo piszę na podstawie swoich doświadczeń zapaśniczych) walki są dynamiczne i w stójce i w parterze. Zazwyczaj nie ma czekania, bo można źle skończyć. Dynamiczne są tu wózki, wyniesienia, itp. – choć przygotowanie do tych akcji może być statyczne (np. napór ciałem przed wózkiem, żeby nabrać przeciwnika na nogę). Zdarza się też i tak, że kilka sekund przed końcem rundy zawodnicy markują akcję techniczną żeby odpocząć i czekają na gwizdek. Jeszcze jedno, pomimo iż w świetle obecnych przepisów zniesiona została pasywność, to walki jednak są bardzo dynamiczne, jednak nikt bez przygotowania siłowego nie ma większych szans na poważnych zawodach – wiadomo, ludzie zbijają wagę by maksymalnie zwiększyć swoje szanse właśnie na polu fizycznym. Oczywiście że najważniejsze jest myślenie i technika, ale przy ich porównywalnym poziomie dwóch przeciwników zazwyczaj wygrywa ten silniejszy i wytrzymalszy.
Pamiętajmy też: „Zapasy to nie mechaniczna praca, zapasy to sztuka”.