Żołądek sam się dostosowuje do ilości spożywanego pokarmu. Mechaniczne jego drażnienie i rozciąganie nie jest też jedynym sposobem, w jaki organizm reguluje apetyt. Głównie odbywa się to na drodze hormonalnej, a to już zależy od większej liczby czynników. W skrócie, jeżeli chcesz hamować głód, to:
-spożywaj więcej błonnika, warzyw
-pij wodę przed/do posiłku
-dodawaj do każdego posiłku białko
-jedz powoli i daj czas organizmowi na powiadomienie ośrodka głodu i sytości w mózgu, że już zjadłaś odpowiednią ilość pokarmu/kalorii
-tłuszcz też wpływa na głód, ale różnie działa na różne osoby
-unikaj wahania poziomu glukozy we krwi (spożywaj produkty o niskim IG, komponuj
zbilansowane posiłki)
-zobacz jak na Ciebie działa owoc, w przypadkach dużego głodu jedno jabłko potrafi zdziałać cuda
Jednak to, że jesteś głodna jest winą złej diety.
Poszukaj też podobnych postów w wyszukiwarce, bo niedawno o tym już było.