miejsca te nie chudną tak jak reszta ciała. Spowodowane jest to nieobecnością
receptorów dla katecholamin na komórkach tłuszczowych dolnych partii ciała
kobiet. Katecholaminy są grupą hormonów wydzielanych między innymi podczas
wysiłku lub stresu oraz w warunkach głodzenia. Pod ich wpływem w komórkach
tłuszczowych dochodzi do uwalniania kwasów tłuszczowych, które mogą być
następnie zuźyte jako żródło energii. Zasoby energetyczne pod postacią tkanki
tłuszczowej w wymienionych miejscach stanowią u kobiet rezerwę dla płodu.
Dopiero zestaw hormonów jaki pojawia się w okresie ciąży i laktacji (karmienia
piersią) umożliwia spalenie tkanki tluszczowej z wyżej wymienionych miejsc.
Niestety, jak wiadomo wielu paniom z własnego doświadczenia, sytuacja odwrotna
czyli tyciew tych okolicach jest nie tylko możliwa ale wręcz bardzo łatwa.