Podaje b/t/w
I Śniadanie 6:20
1. mleko 300 ml 9/9,6/14,1
2. cukier 40 g 0/0/40
3. płatki zbożowe 80 g 5,6/3/63
4. rodzynki 25 g 0,5/0,1/17,8
5. orzechy arachidowe 30 g 7,8/14,5/5,8
razem: 22,9/27,2/140,7
II Posiłek na uczelni numer jeden 9:40
1. bułka grahamka 50 g 4,1/0,9/28,5
2. masło 15 g 0,1/10/0,1
3. polędwica z indyka 20 g 9,2/1/1
4. pomidor 20 g 1/1/1
5. ser żółty 20 g 5,5/1,5/1
6. banan 200 g 2/0,6/47
razem: 15,9/15/78,6
III Posiłek na uczelni numer dwa 13:00
1. ryż 70 g 4,7/0,5/55,3
2. ogórek 30 g 0,2/0,1/0,7
3. pomidor 30 g 0,3/0,1/1
4. jajko 150 g 18/16/1,5
5. tuńczyk 70 g 16,5/14,7/0
6. oliwa z oliwek 15 ml 0/15/0
razem: 39,7/46,4/58,5
IV Obiad 16:00
Cóż, tutaj sytuacja jest dość skomplikowana. Czasmai jestem dłużej na uczelni i musze jeść coś na mieście, a czasami jem w domku. Dlatego trudno mi wygenerować jeden określony posiłek, który mógłbym jeść. Ale postaram się jeść zdrowo i dużo.
V Podwieczorek, który pełni również rolę posiłku potreningowego okolice 17:30
1. jogurt 400 g 20/7,2/24
2. muesli 80 g 7,7/2,8/50
3. rodzynki 25 g 0,5/0,1/17,8
4. banan 200g 2/0,6/47
5. orzechy laskowe 20g 2,6/12,2/3,8
razem: 32,8/22,9/142,6
VI Kolacja 22:00
1. twarożek 275 g 40/22/9,6
2. cukier 20 g 0/0/20
razem: 40/22/29,6
Wszytko daje taki bilans makroskładników (bez obiadu):
Białka: 151,3 g
Tłuszcze: 133,5 g
Węglowodany: 450 g
Jak widać w sumie bilans kaloryczny będzie większy niż zakłądałem, ale myśle, że nie powinno to być dla mnie problemu, gdyż nie należe do ludzi, którzy łątwo łapią kilogramy, a wręcz przeciwnie.. wogóle ich nie łapię
Aha, i jeszcze mam takie pytanko! Otóż jestem strasznym łasuchem jeżeli chodzi o fastfoody, słodycze i inne takie dobre rzeczy. I chciałem się dowiedzieć, czy stosowanie powyższej diety i jedzenie czasami takich pyszności może mieć jakieś negatywne skutki?? Jeżeli tak to jakie?
Zm góry dziękuije za pomoc i oczywiście życze Wesołych ŚwiąT!!!!
Co Cię nie zabije, wzmocni Cię!