Jako ze jestem przed cyklem i czytam troszke postow na temat kredki to spotkalem sie z w sumie swiema metodami dawkowania rano i po treningu oraz rano i przed treningiem. spoko , wszystko tu jest jasne . dochodzi jeszcze kwestia nasycenia lub nie [ z tego co zrozumialem to caly cykl jest nasyceniem wiec to "nasycenie w postaci zwiekoszonych dawek jest tylko wysikiwaniem kredki i szybszym nasycaniem ] ok wciaz wszystko jasne. idziemy dalej : wezmy pod nóż kredke olimpa [ czysty przyklad brany tylko dlatego ze jest w tabletkach ] wychodzi nam ok 8 dropsow na dzien.
wszyscy polecaja dawke 2 x 4dropsy. i w tym momencie naszla mnie taka troszke glupia mysl ;D a mianowicie :
2x4 - to sa takie 2 "mocne" strzaly a patrzac analogicznie na caly proces odzywiania i suplementacji zazwyczaj dostarczamy[powinnismy] skladniki na bierzaco w dosc regularny sposob [ mam na mysli np: 5-6 posilkow mniejszych dziala lepiej na organizm niz 1-2 duuuzee] .
i tu pojawia sie pytanie :: CZY NIE LEPIEJ BRAC PO 1g [tabletce] CO GODZINE niz 2xdziennie po 4g[tabletki] ??????
wiem ze pytanie moze okazac sie glupie i amatorskie ale straszna mam zagwozdke , probowal ktos moze tego??
Z gory dzieki za odpowiedzi !!
pozdrawiam.b.