Moim pierwszym trenerem przez pierwsze pół roku był sempai Piotr Smuga, następnie przez długi okres czasu sensei Krzysztof Szczucki, później krótko sensei Waldemar Kozak a później już tylko sensei Ryszard Byczek legenda gliwickiego karate.
Chętnie powróciłbym do uprawiania Kyokushin ale niestety najbliższy klub w mojej okolicy to 60km w jedną stronę.
Pozdrawiam wszystkich karateków !!