Problem z obiadem

Jak w tytule mój problem polega na trudnościach z zaplanowaniem obiadu.
A to z powodu, że często jadam na stołówce szkolnej i nie sposób przewidzieć co to będzie ;) Obiad jedynie mogę sobie ustalić na weekend.
W związku z tym mam kilka pytań.
Czy "tradycyjne" obiady typu: schabowy z ziemniakami, pierogi, naleśniki, czy gulasz; powodują duże obniżenie jakości diety? Korzystając z Dziennika posiłków bez problemu uzupełniam niedobory białka, czy węglowodanów po obiedzie. Wiem, że ważną rolę odgrywa także jak najmniejsza ilość "tłuszczu" (tego ze smażenia ) oraz obecność surówki, czy sałatki. Więc czy może to bardzo przeszkadzać w diecie? (btw. na razie robię A6W, do tego za tydzień Kangaroo, potem siłka)

Pozdrawiam

PS:Czy chleb baltonowski jest dużo gorszy od żytniego?

jesli wszystko wliczasz i wychodzi jak nalezy to ten obiad w szkole nie zaszkodzi

po co robisz a6w?
co to k@$%&a jest kangaroo? chodzi o takiego zwierzaka z austarlii?
idz na silownie, nie kombinuj

Ja na Twoim miejscu zrezygnowalbym ze stolowki szkolnej i bral zarcie w pojemnikach do szkoly. Jezeli to nie wchodzi w gre to zadbaj o reszte diety, a bedzie jakos szlo:)

No gdziesz! Nie rezygnuj ze stołówki szkolenej! Powiedz mi, czy np. ziemniaki są niezdrowe? Odp. jest prosta, nawet temat był załozony zeby jest ziemniaki, (to jest przyklad) lub nie wiem jak u was, ale u nas do większości obiadów dają jakąś surówkę, kapustę, buraki itp. Czy to tez zaszkodzi?

Jedz normalnie

kangaroo to trening na wyskok

A6W robię żeby wzmocnić trochę mięśnie brzucha przed siłownią. Jak wyczytać można na forum: wyskok buduje się dwustopniowo (a taki jest mój cel)
-przez wzmocnienie siły nóg - siłownia;
-przez poprawę dynamiki - kangaroohops (lub coś podobnego, np. PeCo, Gegry).
Więc nie mam się czego obawiać? Całe szczęście .
Bez ściemniania to frytek, czy innego gówna można sobie odmówić, ale takich pierożków już nie da rady

brzuch lepiej wycwiczysz sobie na silowni. zapisz sie odrazu a nie kombinuj

Lepiej zebys jadl na stolowce niz nie jadl wogole jak korzystalem ze swojej stolowki to musze przyznac ze obiady byly bardzo OK

nie przesadzaj nie jeteś zawodowcem,ale dobrze jakbyś miał w zapasie,jakiegoś gainera,wpc,i dokładać w zależności czego będzie brakowało w stołówkowym posiłku.jakm reszte posiłków bedziesz miał ok to urośniesz nam na chwałę sfd

szy_mek chętnie bym się zapisał na siłownię, ale jest mały problem natury technicznej
W moim mieście siłowni jako takiej nie ma. Są oczywiście takie domowe i na upartego można się z kimś dogadać. Ale jak komuś coś wypadnie, nie ma go w domu i klucza nie da, na przykład, to cały plan tygodniowy już się rozsypuje. Dlatego muszę sam sobie siłownie "złożyć"
Po mojemu lepiej mieć ją pod ręką. Zawsze mniej siły trzeba włożyć w dotarcie ;) A i treningi można sobie odpowiednio poustawiać w czasie ;)

Pozdrawiam

Zawsze mozesz cos dodac " od siebie " do tego obiadku na stolowce.. Z tego co pamietam to zawsze bylo najwiecej ziemnorow ( oczywiscie polane tluszczem ), potem troche salatki i kotlet Ja tam wolalem zawsze zupe

pozdrawiam