„Zamierzam mieć wszystkich najlepszych fighterów na świecie. Pewnego dnia będę miał Fedora. Wszyscy będą z nami."
O obecnym stanie MMA, o PRIDE i UFC:
"Wielu ludzi sądzie, że jest jakiś mistycyzm w Japonii, że są więksi, lepsi, robią więcej pieniędzy. Wszystko to brednie. To jeden wielki mit i teraz zamierzamy to udowodnić. Spójrzcie na Nicka Diaza…zerwaliśmy z nim, bo przegrał za dużo walk a teraz właśnie pokonał Gomi’ego, o którym wszyscy mówili, że jest nie do powstrzymania i jest najlepszym gościem w tej kategorii. I nie tylko Diaz go pokonał, BJ Penn go po prostu zniszczył!"
O możliwej walce Liddella z Silvą:
„Staram się od lat ustawić walkę między Wanderlei’em Silvą i Chudkiem. A wciąż chodzą słuchy, że nie uda mi się i że to ja jestem głównym powodem, dla którego to nie nastąpiło. To bzdura! Zawsze chciałem udowodnić, że mamy najlepszych zawodników na świecie. Teraz to widać, to się dzieje."
O porażce Silvy:
„Jestem wkurzony, że nie przegrał z Chudkiem. Oni [PRIDE] odrzucili największe walki w historii MMA. Nie tylko są numerem 2 na świecie, ale nie są też najjaśniejszym światłem na mapie MMA."
Oliwy do ognia dodał Couture, który rzekł:
„Byłem na gali [PRIDE 33] i kilka razy najechali na UFC. Myślę, że musicie wmawiać wszystkim że macie najlepszych fighterów na świecie, bo w rzeczywistoście ich nie macie."
Źródło: nbcsports.com
--------------------------------------------
Nigdy go nie lubiłem. Zadufany w sobie do bólu. Ciekawe, że Penn reprezentował przeciw Gomiemu UFC I że PRIDE jest numerem 2 na świecie. Żałosny typ!