quid sit futurum cras, fuge quaerere
...
Napisał(a)
Ja też czekam na dalsze posty.Bardzo głębokie miałeś blizny i w jakim rejonie??Jeszcze jedno długo walczyłeś z trądzikiem.
...
Napisał(a)
Nie miałem głębokich blizn, większość to przebarwienia. Z trądzikiem juz troche walcze. Mam 22 lata i właśnie dopiero w tym wieku mi się tak nasilił, wcześniej miałem ale sporadycznie. Po zakończeniu kuracji opisze cały przebieg leczenia.
...
Napisał(a)
no to czekamy ;d;d
"Staraj się dążyć do doskonałości, rób więcej niż możesz,
kochaj przyjaciół, mów prawdę, bądź wierny oraz szanuj swojego ojca i matkę.
Te zasady pomogą Ci osiągnąć mistrzostwo, uczynią Cię silniejszym,
napełnią nadzieją i wskażą Ci drogę ku wielkości." - Joe Weider®
...
Napisał(a)
I jakoś ucichło, a więc odświeżam temat. Na pewno dużo osób jest zainteresowanych efektami.
Zawsze kiedy piszesz głupie posty Bóg zabija kotka.
...
Napisał(a)
Widze ze mineło już ponad rok od rozpoczęcia tematu, wiec czas na podsumowanie w tym temacie.
W roku 2007 w maju miałem ostatni peeling (miałem ich 5-6 w roku 2007 nie pamietam dokładnie). Po peelingach całe wakacje stosowałem Skinoren rano (krem na przebarwienia) i oczywiście codziennie przed wyjściem z domu krem z wysokim filtrem. Wieczorem Metronidazol. Całe wakacje super cera, żadnej blizny, żadnego przebarwienia. Skóra gładziutka, nawilżona. Troche opalona, choć słabo, ponieważ jak już pisałem wyżej codziennie stosowałem krem z filtrem. Mój kolega który widziałe mnie przed wakacjami w marcu a poźniej zobaczył w wakacje to był zdumniomy poprawą stanu skóry. Taki stan rzeczy utrzymywał sie do około listopada, poźniej zaczeły wyskakiwać pojedyńcze krosty, pojawiły sie wągry itp. W grudniu mój dermatolog przepisał mi ponownie antybiotyk (Unidox) i zaczełem od nowa leczenie, choć nie miałem takiego trądziku jak wczesniej poprostu pojedyńcze wypryski. Leczyłem sie do końca lutego (oczywiscie tego roku 2008). Po wypryskach zostało kilka przebarwien i bliz ( w szczegolności na policzkach, gdzie trądzik goi się najwolniej i zostawia największe skutki uboczne tj. blizny i przebarwienia potrądzikowe). Wiec w lutym zrobiłem kolejny peeling, w marcu kolejny. Obecnie (22.04.08r.) Mam kilka 2 małe pryszcze, kilka przebarwień, zero blizn. Stosuje na krosty metronidazol, na przebarwienia Skinoren, krem z filtrem. Jestem średnio zadowolony ze stanu mojej skóry, byłem 2 razy na solarium (czego zabraniał mi dermatolog) ale mam dość już bycia bladym po peelingach.
Podsumowując:
Na całe leczenie wydałem juz ponad 3 500zł. Za taką kase jestem średnio zadowolony. Pozatym nie wiem kiedy w końcu przestane mieć ten trądzik (mam 23 lata, rocznik 1985.) Leczyłem sie prywatnie, mój lekarz wyrwał odemnie dużo kasy, czasami miałem świadomość, że Dr (kobieta), lubi to, że do niej jeżdze bo ma z tego niezłą kase, a leczyć może mnie przez 10 lat bo w to jej graj. Miłem chwile zwątpienia, załamania itd. Wiadomo trądzik, to uciążliwa choroba i to w takim wieku w którym najbardziej zależy nam na wyglądzie fizycznym,( chcemy sie podobać innym i sobie samym). Walka z tradzikiem jest długa, trudna, wymaga duzo samo zaparcia i wiary w poprawe a co gorsze w obecnych czasach bardzo droga. Mam nadzieje, że komuś przydadzą się "moje wypociny", w razie jakiś pytań, proszę pisać na forum. No chyba , że na e-mail. Pozdro dla wszytskich "walczących", życzę powodzenia. ONLY20
W roku 2007 w maju miałem ostatni peeling (miałem ich 5-6 w roku 2007 nie pamietam dokładnie). Po peelingach całe wakacje stosowałem Skinoren rano (krem na przebarwienia) i oczywiście codziennie przed wyjściem z domu krem z wysokim filtrem. Wieczorem Metronidazol. Całe wakacje super cera, żadnej blizny, żadnego przebarwienia. Skóra gładziutka, nawilżona. Troche opalona, choć słabo, ponieważ jak już pisałem wyżej codziennie stosowałem krem z filtrem. Mój kolega który widziałe mnie przed wakacjami w marcu a poźniej zobaczył w wakacje to był zdumniomy poprawą stanu skóry. Taki stan rzeczy utrzymywał sie do około listopada, poźniej zaczeły wyskakiwać pojedyńcze krosty, pojawiły sie wągry itp. W grudniu mój dermatolog przepisał mi ponownie antybiotyk (Unidox) i zaczełem od nowa leczenie, choć nie miałem takiego trądziku jak wczesniej poprostu pojedyńcze wypryski. Leczyłem sie do końca lutego (oczywiscie tego roku 2008). Po wypryskach zostało kilka przebarwien i bliz ( w szczegolności na policzkach, gdzie trądzik goi się najwolniej i zostawia największe skutki uboczne tj. blizny i przebarwienia potrądzikowe). Wiec w lutym zrobiłem kolejny peeling, w marcu kolejny. Obecnie (22.04.08r.) Mam kilka 2 małe pryszcze, kilka przebarwień, zero blizn. Stosuje na krosty metronidazol, na przebarwienia Skinoren, krem z filtrem. Jestem średnio zadowolony ze stanu mojej skóry, byłem 2 razy na solarium (czego zabraniał mi dermatolog) ale mam dość już bycia bladym po peelingach.
Podsumowując:
Na całe leczenie wydałem juz ponad 3 500zł. Za taką kase jestem średnio zadowolony. Pozatym nie wiem kiedy w końcu przestane mieć ten trądzik (mam 23 lata, rocznik 1985.) Leczyłem sie prywatnie, mój lekarz wyrwał odemnie dużo kasy, czasami miałem świadomość, że Dr (kobieta), lubi to, że do niej jeżdze bo ma z tego niezłą kase, a leczyć może mnie przez 10 lat bo w to jej graj. Miłem chwile zwątpienia, załamania itd. Wiadomo trądzik, to uciążliwa choroba i to w takim wieku w którym najbardziej zależy nam na wyglądzie fizycznym,( chcemy sie podobać innym i sobie samym). Walka z tradzikiem jest długa, trudna, wymaga duzo samo zaparcia i wiary w poprawe a co gorsze w obecnych czasach bardzo droga. Mam nadzieje, że komuś przydadzą się "moje wypociny", w razie jakiś pytań, proszę pisać na forum. No chyba , że na e-mail. Pozdro dla wszytskich "walczących", życzę powodzenia. ONLY20
Polecane artykuły