...
Napisał(a)
Bardzo mocno forsowane jest twierdzenie, że nie można niczego samemu się nauczyć. Uderzanie w worek bez opanowanej techniki szkodzi. Filmy instruktarzowa tez szkodza. Co więc robić? Oczywiście zapisać się na sekjcę. Bardzo mądrze. Tak też zrobiłem. W pobliżu mojego miejsca zamieszkania są tylko dwie interesujące mnie sekcję - kickboxing (płatny) i boks (bezpłatny). Zaczynałem od kickboxingu. Trzebabyło trochę zapłacić. Myślałem, że skoro płacę to trener ma obowiązek mnie czegoś nauczyć. Tak się niestety składało, że trener miał już kilku "ulubionych" zawodników z osiągnieciami i im poświęcał cały czas, a zadaniem reszty było bieganie dłuzszych dystansów i rozciąganie. Ćwiczyłem tam może krótko bo niecałe 3 miesiące. Ćwiczył bym pewnie dłuzej, ale koledzy z sekcji nawet po 8 miesiącach nie mieli zbyt wiele do czynienia z techniką. Postanowiłem więc spróbować z sekcja bokserską. Przynajmniej jest darmowa. Niestety znów się rozczarowałem. Tutuaj dwóch trenerów z kolei składało się jedynie na nauce młodzieży (ja w wieku 18 lat już nie jestem przyszłościowy). Po trzech miesiącach trener nie pokazał mi, ani nikomu powyżej 15lat (chyba że mieli dłuższy staż) ani jednego elementu techniki. Podczas treningów wykonujemy ćwiczenia podobne do tych z lekcji w-f. Dodatkowo na każdym treningu uderzamy w worek. Co ciekawe żaden z trenerów na nas wtedy nawet nie patrzy. Według tego co pisze na forum to powinno szkodzić. Chce jeszcze zaznaczyc, ze nie sa to jakies zasciankowe kluby i podejrzani trenerzy. Sa to kluby z osiagnieciami i tradycjami, a trenerzy sa bardzo chwaleni. Tym razem nie chce przerywac treningow, bo i tak nie mam zadnej alternatywy. Ostatnio ogladam tylko potepiane przez was filmy instruktarzowe, przygladam sie cwiczonym przez trenerow malolatom, by cos samemu z tego zalapac. Czasami dogadywalem sie z jakim zawodnikiem zeby mnie czegos indywidualeni poduczyl, czegos sie uczylem, ale przeciez przy 5 treningach tygodniowo, zadnamu zawodnikowi nie bedzie sie chcialo mnie jeszcze dodatkowo uczyc. Chce po prostu powiedziec, ze czasami sekcja to nie wszystko. Trzeba uczyc sie na wlasna reke. Co wy byscie zrobili na moim miejscu?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
A nie mozesz podejsc do trenera zapytal czy dobrze bijesz albo jak sie powinno bic?
"Bicepsy to możesz sobie wyrobić na siłowni,ale jaja się ma albo nie" JLB
...
Napisał(a)
Faktycznie ciężka sprawa. Ja bym na Twoim miejscu pogadał z trenerem i powiedział mu o co chodzi. Innego wyjścia chyba nie ma.
"masz swą wolę w komplecie z honorem"
...
Napisał(a)
Bardzo przykre jest to co piszesz, że trenerzy tak olewają sprawę. Kiedyś w jednym klubie trenowałem ponad 1,5 roku- trener miał takie podejście, że niekiedy sobie chodził i gwizdał a ty robiłeś sobie co chciałeś, zmieniłem klub i po 6 miesiącach odwiedziłem starą sekcje i trochę powalczyłem efekt był taki ze ja wszystkich lałem a kiedyś oni mnie. Więc jak widzisz dobry trener i klub to podstawa żeby coś osiągnąć, mogę tylko ci współczuć ze nie masz gdzie trenować a samemu wiele się nie nauczysz, było to już dużo razy wałkowane.
...
Napisał(a)
jak wczesniej nie miales zadnego kontaktu z sportami walki a z tego widac ze nie miales to moze faktycznie sie niczego nie nauczysz ale ja mysle ze jak sie ma jakies podstawy to z filmów mozna sie nauczyc
...
Napisał(a)
Uff... Faktycznie kicha... Ja trenuję boks i mam rewelacyjnych trenerów: dbają o nauczanie techniki, korygują postawę, uderzanie, pracę nóg: "broda niżej!", "gdy uderzasz prawą, lewą chroń głowę!" itp. Nawet jak musi gdzieś zadzwonić to przeprasza, że na minutkę musi odejść - podejście mają prawidłowe - w końcu to ich praca, no i widać, że też im zależy a nawet mają z tego satysfakcję.
...
Napisał(a)
Oczywiscie mozna zapytac trenera o jakies szczegoly, ale wiadomo, ze to nie jest to samo co cwiczenie pod stala kontrola. Zreszta trenerow jest dwoch i kazdy ma inny poglad na dany element techniki. Kumpel kiedys powazniej gadal z trenerami, to mowili, ze bardziej stawiaja na mlodszych itp. (tylko dlaczego, gdy jeden trenuje mlodszych to drugi pije kawe?). Trzeba im chociaz przyznac, ze cwiczeni przez nich mlodzicy prezentuja sie bardzo dobrze na zawodach. Osobiscie uwazam, ze mam podstawy techniki, wiem na czym polega wyprowadzanie ciosu, garda, mam jeszcze troche problemow z praca nog. Moze niedlugo sie przeprowadze do wrocka to tam przynajmniej bedzie latwiej znalezc jakis porzadny klub.
...
Napisał(a)
rzeczywiscie przykra sytuacja, ale trenuj dalej w koncu siła rzeczy bedziesz mial jakies efekty(podpatruj i podpytuj bardziej doswiadczonych). I koniecznie napisz z jakiego miasta jestes.
Polecane artykuły