ostatnio wykryłem u siebie pogłębioną lordozę lędźwiową. Kiedyś nie była taka, jak zacząłem ćwiczyć na siłowni to chyba się pogłębiła troszkę i nie za ciekawie to wygląda - brzucha wypietego bardzo nie mam, ale głównie chodzi o uwypuklone pośladki.
Dodam od razu, że w lipcu będę miał dopiero 17 lat, więc ćwiczenia(z tego co zdążyłem przeczytać tutaj na forum) mogą mi pomóc skorygować wadę do praktycznie jej zaniknięcia.
Moje pierwsze pytanie - jakich ćwiczeń unikać na siłce, aby wada się nie pogłębiała i jakie wykonywać? przeczytałem już, żeby wzmacniać mięśnie brzucha(tutaj problemu nie ma - są dobrze rozwinięte, dlatego pewnie nie mam tak uwypuklonego brzucha) oraz pośladków. no i nie za mocno trenować prostowniki, bardziej je rozciągać(ale jak?)
Drugie pytanie, a raczej prośba dla osób znających się na fizjoterapii albo mających kontakt z jakimś dobrym fizjoterapeutą - jaki zestaw ćwiczeń korekcyjnych zastosować, aby wada stawała się coraz mniejsza?
Uprzedzę wcześniejsze pytania - nie byłem u lekarza, ponieważ moi rodzice mają dosyć średniowieczne podejście do lekarzy i stwierdzili, że wada nie jest aż tak widoczna :/
jeśli znalazłby się ktoś chętny to mogę podesłać nawet fotki, aby było łatwiej ułożyć jakieś ćwiczenia
prosiłbym także nie odsyłać mnie do istniejącyh tematów, gdyż nie znalazłem tam odpowiedzi na pytania, pomimo dogłębnej analizy :)
pozdrawiam i prosze o pomoc