2 serie w zupełności wystarczają jeśli zależy nam na ogólnofizycznej klatce.
W trakcie każdej serii klatka jest na tyle obciążana że dla mnie zupełności wystarczą 2 serie. Ilości powtórzeń nie biorę na liczbę. W pierwszej serii robię pomki kończąc gdy mogę wykonać ~2 ruchy więcej.
Czyli jeśli np ktoś zrobi 30 pompek to powinien w pierwszej serii robić 28.
W drugiej serii. daję z siebie wszystko
Jednak jak pisałem wcześniej, mam problem z zabudową wewnętrznej części klatki ponieważ wykonywałem mało wąskich pompek. Aktualnie jest bardzo fajnie. Klakta jest bardzo zbudowana po bokach i na dole. Jednocześnie jakby odrazu wskoczyła na rzeźbę, bo klatka jest twarda jakby była non stop napięta. Jednak gdy ją napnę widać bardzo fajnie włókna mięśniowe.
Bardzo polecam robienie takich pompek tylko nie róbcie tego samego błędu co ja i przywierajcie dużą wagę do wąskich pompek. Efekty są na prawdę super.
Po tym treningu przez 6 miechów potrafię zrobić ok 200-300 zwykłych pompek. Liczba nie wiarygodna ale przy intensywnym treningu to nic wielkiego.
Zawsze miałem problem tylko z klatką bo resztą sobi na treningach boksu wyrobiłem. Ale koledzy byli na prawdę pod wrażeniem ;] Co innego mieć wielką i napakowaną klatę poprzez wyciskanie 70kg ciężarów, a co innego wyrobić sobie ogólno sportową klatę ;] Efekt końcowy jest inny i moim zdaniem ten drugi o wiele ładniejszy bo na treningach widzę wielu gości co wyciskają po 100 kg i więcej, ale co z tego jeśli ruszają się podczas walki jakby byli pijani ;]
Oprócz pompek walę
6 weidera na brzuch ale to taki temat przyboczny. Brzuch wygląda naprawdę ładnie. Jednak do 6 weidera robię dodatkowo brzuszki skośne. A czas przytrzymywania stanu przy każdym powtórzeniu w 6W przedłużyłem do 5 sekund. 3-4 sekundy to mało dla kogoś kto jak zaczyna 6W ma już nawet wyrobiony brzuch. Efekty są super bo nie trzeba napinać brzucha a i tak widać jak ładnie jest wyrobiony.
Jak ktoś chce to gdy zabuduje wewnętrzną partię klatki mogę wrzucić foty ;]
To tyle moich spostrzeżeń, Pozdrawiam