Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
7
Zaczne od poczatku tydzien temu byłem na ukrainie akurat w okresie gdy zapaliły sie cysterny z fosforem i na nieszczescie tylko 30 km. Wypadek miał miejsce tydzien temu w poniedziałek. Wieczorem wdychałem te chmury dymu zanim nam ktos powiedział ze mamy pozamykac okna i nie wychodzic i tak tez zrobilismy. Nastepnego dnia zobaczylismy ze ludzie normalnie chodza wiec i my poszlismy do pracy( konserwacja koscioła a byłem na praktykach. W kosciele była troszeczke szaro wiec wystraszeni udalismy sie do kwatery i tam pisalismy sms do polski aby sie dowiedziec jaka jest sytułacja naprawde bo ukrainska strona wszystko ukrywała. Po otrzymaniu smsa ze sprawa jest powazni spakowalismy sie i autobusem i ucieki do polski. A tytaj nikt sie nami nie zajął i kazdy na własna reke chodził do lekarza a kazdy mowił cos innego. Mój powiedział ze nic mi nie grozi i ze nie mam sie czym przejmowac pytałem o skierowanie na badania krwi i proby watrobowe oswiadczył ze nic mu to nie daje a wszyscy dostali skierowanie na takowe badania. Wiec na własna reke zrobiłem dzisiaj badania no i wyniki krwi sa dobre ale proby watrobowe nie got(ASPAT) 107.6 norma o-46 gpt (ALAT)108,2 norma 0-49 bilirubina w sur. 0,89 mg norma 0-1. Jutro pojde znowu do tego samego lekarza i juz widze jego reakcje na to ze samemu zrobiłem badania ale chciałem zapytac czy takie wyniki moga swiadczyc o tym ze fosfor odłozył mi sie nie watrobie a moze to wina tłustego ukrainskiego jedzenia. Odkad wrociłem to boli mnie brzuch jak cos zjem no i czasem mam biegunke. Moja dziewczyna ma podobne objawy i jutro odbiera wyniki oby były dobre.
Prosze o pomoc w miare mozliwoac
dziekuje.
Aha w niedziele wyjeźdzam do pracy za granice czy sa jakies zalecenia co do diety i wogole moze lepiej nie jechac?