Problem na jaki natrafiłem to wyliczenie zapotrzebowania kalorycznego, dużo sposobów i rozwiązań, a każdy miał swoich przeciwników. Większość sporów dotyczyła współczynnika aktywnosci, ale również na stronie są te dokładniejsze dotyczące tkanki tłuszczowej itd, ale w to na razie zdecydowałem się nie wgłębiać. Jakoś pare dni temu gdzieś w sieci(jak znajde adres to podam) znalazłem jak wyliczyć zapotrzebowanie kaloryczne na mase w szybki sposób. Wyszło mi że potrzebuje 3080 kcal dziennie.
węglowodany - 1694kcal/4 = 423,5g
białko - 924kcal/4 = 231g
tłuszcze - 462kcal/9 = 51g
tłuszcze miały stanowić 15% całego zapotrzebowania kalorycznego
3080 razy 15 dzielone przez 100 wychodzi 462kalorie czyli jest okej.
Dotychczas odżywiałem się nieregularnie często zapychałem się na noc i nie przywiązywałem wage do tego co jem zwłaszcza, że mieszkam sam i sam sobie musze przyrządzać żarcie. Przewertowałem pare postów i korzystałem z programów do ułożenia diety, ale kompletnie nic mi nie przychodzi do głowy co kiedy mam jeść i do tego zmieścic się w kaloriach.
Proszę doświadczonych użytkowników tego forum, gdy znajdą odrobine wolnego czasu i chęci o ułożenie mi diety. Takie małe uwagi - W domu nie ma mnie średnio od 8:00 do 17:00 lub godzinke później czasami. Na śniadanie nic mi nie wchodzi, przeważnie zjadam 1 kromke i popijam herbatą. Pozdro! czekam na odpowiedź :)