w tym roku dzikei ECA udalo mi sie zrzucic ok 10kg.stosowalem diete, bieganie(codziennie po 1h)i ECA
po zakonczonej kuracji udaje mi sie dzieki Bogu utrzymac wage tj 66kg(wazenie rano, na czczo) przy wzroscie 173, czyli uwazam ze nie jest zle, z jedym ale...mam paskudny tluszcz na brzuchu i caly czas wydaje mi sie,iz wygladam dosc puszyscie. Czy jest na to jakas rada???
czy dalej mam zbijac wage np do 63kg?(zawsze mi sie wydalwalo,ze najlepsza waga to wzrost- 110 np 173-110=63??
czy moze zaczac cwiczenia silowe,no ale czy maja one sens,skoro tkanka tluszczowa nie do konca jest spalona???
Prosze was o jakas rade
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 25
Waga: 66
Wzrost: 173
Obwód klatki: 91
Obwód ramienia: 29
Obwód talii: 76
Obwód uda: 54
Obwód łydki: 39
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: ??
Aktywność w ciągu dnia: szkoła, rezygnacja z tramwaju na rzecz marszu
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: od 2ch miesiecy zadna, ale planowy powrot do biegania
Odżywianie: dieta "żryj mniej" ok 1400 dziennie
Cel: poprawa estetyki i proporcji
Ograniczenia żywieniowe: nie dotyczy
Stan zdrowia: nie dotyczy
Preferowane formy aktywności fizycznej: raczej bieganie i plywanie
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: ECA, teraz ECA kilka razy w tyg
tzw dieta "weekendowa", czyli brak pozywienia przez 2 dni:)
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak
Stosowane wcześniej diety: "żryj mniej"