...
Napisał(a)
Sobolewski: gdybyśmy nie awansowali, grałbym w kadrze dalej
Piłkarz Wisły Kraków - Radosław Sobolewski - nie zamierza kończyć piłkarskiej kariery, ale nie chce zmienić decyzji o rezygnacji z występów w reprezentacji Polski.
- Nie mogłem sobie wymarzyć lepszego momentu dla zakończenia reprezentacyjnej kariery. Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść - powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej w Krakowie Radosław Sobolewski.
Piłkarz powiedział, że swoją decyzję wyjawił w szatni po meczu z Belgią "ale nikt w nią nie wierzył". Właśnie niedowierzaniem w jego wybór tłumaczy on kilka dni zwłoki w poinformowaniu o fakcie jego rezygnacji w występach w reprezentacji w mediach. Według jego relacji trener Leo Beenhakker przyjął jego decyzję ze zrozumieniem, nie namawiał go w szczególny sposób do jej zmienienia.
- To była moja wcześniejsza decyzja, proszę nie doszukiwać się sensacji. Nie była spowodowana żadnymi przyczynami osobistymi, problemami zdrowotnymi czy psychicznymi. Ja tę decyzję przemyślałem, konsultowałem ją z najbliższą rodziną - powiedział Sobolewski.
Potwierdził, że gdyby polscy piłkarze nie awansowali do mistrzostw Europy w 2008 to grałby dalej w reprezentacji. Wyjawił, że myśl o rezygnacji w grze w zespole narodowym kiełkowała w nim od "nieudanych mistrzostwach świata", zaś obecnie czuje, że dał już kadrze wszystko co miał najlepszego.
Zawodnik nie zamierza kończyć na razie kariery. Dalej będzie bronić barw Wisły Kraków. Już w niedzielę powinien wystąpić w wyjazdowym spotkaniu "Białej Gwiazdy", z Zagłębiem Sosnowiec.
Trener piłkarzy Wisły - Maciej Skorża (także obecny na konferencji) - podkreślił, że należy oficjalnie podziękować Sobolewskiemu za jego grę w reprezentacji Polski: - Był osobą, która dawała na boisku wszystko z siebie w meczach reprezentacji. Jednak mnie, jako kibicowi reprezentacji, będzie brakować jego osoby w kadrze.
Wisła zagra przeciw Zagłębiu bez Kamila Kosowskiego (kontuzja) i najprawdopodobniej bez "Dudu". Szkoleniowiec Wisły poinformował, że drobne dolegliwości zgłosił Piotr Brożek (dolegliwość kręgosłupa), ale raczej zagra w Sosnowcu. Oczywiście nie będzie długotrwale kontuzjowanych Dariusza Dudki, Adama Kokoszki i Andrzeja Niedzielana.
Sobolewski bardzo rzadko udziela wypowiedzi dziennikarzom. Jak przyznał, zdecydował się na przyjście na piątkową konferencję prasową Wisły, aby uspokoić atmosferę wokół jego osoby. Zrezygnował z gry w reprezentacji po meczu Polska - Belgia w Chorzowie. Pojechał jeszcze z kadrą do Serbii, ale w meczu w Belgradzie nie wystąpił.
Sobolewski, obecnie zawodnik Wisły Kraków, a wcześniej m.in. Jagiellonii Białystok, Wisły Płock i Groclinu Grodzisk Wlkp., w drużynie narodowej zadebiutował 20 sierpnia 2003 roku, w wygranym 2:1 towarzyskim meczu z Estonią w Tallinie. Zdobył wówczas jedynego gola w reprezentacji. W 2006 roku wystąpił w dwóch meczach MŚ w Niemczech. W Chorzowie po raz 32. zagrał w "biało-czerwonych" barwach (spotkanie Polska - Belgia).
Piłkarz Wisły Kraków - Radosław Sobolewski - nie zamierza kończyć piłkarskiej kariery, ale nie chce zmienić decyzji o rezygnacji z występów w reprezentacji Polski.
- Nie mogłem sobie wymarzyć lepszego momentu dla zakończenia reprezentacyjnej kariery. Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść - powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej w Krakowie Radosław Sobolewski.
Piłkarz powiedział, że swoją decyzję wyjawił w szatni po meczu z Belgią "ale nikt w nią nie wierzył". Właśnie niedowierzaniem w jego wybór tłumaczy on kilka dni zwłoki w poinformowaniu o fakcie jego rezygnacji w występach w reprezentacji w mediach. Według jego relacji trener Leo Beenhakker przyjął jego decyzję ze zrozumieniem, nie namawiał go w szczególny sposób do jej zmienienia.
- To była moja wcześniejsza decyzja, proszę nie doszukiwać się sensacji. Nie była spowodowana żadnymi przyczynami osobistymi, problemami zdrowotnymi czy psychicznymi. Ja tę decyzję przemyślałem, konsultowałem ją z najbliższą rodziną - powiedział Sobolewski.
Potwierdził, że gdyby polscy piłkarze nie awansowali do mistrzostw Europy w 2008 to grałby dalej w reprezentacji. Wyjawił, że myśl o rezygnacji w grze w zespole narodowym kiełkowała w nim od "nieudanych mistrzostwach świata", zaś obecnie czuje, że dał już kadrze wszystko co miał najlepszego.
Zawodnik nie zamierza kończyć na razie kariery. Dalej będzie bronić barw Wisły Kraków. Już w niedzielę powinien wystąpić w wyjazdowym spotkaniu "Białej Gwiazdy", z Zagłębiem Sosnowiec.
Trener piłkarzy Wisły - Maciej Skorża (także obecny na konferencji) - podkreślił, że należy oficjalnie podziękować Sobolewskiemu za jego grę w reprezentacji Polski: - Był osobą, która dawała na boisku wszystko z siebie w meczach reprezentacji. Jednak mnie, jako kibicowi reprezentacji, będzie brakować jego osoby w kadrze.
Wisła zagra przeciw Zagłębiu bez Kamila Kosowskiego (kontuzja) i najprawdopodobniej bez "Dudu". Szkoleniowiec Wisły poinformował, że drobne dolegliwości zgłosił Piotr Brożek (dolegliwość kręgosłupa), ale raczej zagra w Sosnowcu. Oczywiście nie będzie długotrwale kontuzjowanych Dariusza Dudki, Adama Kokoszki i Andrzeja Niedzielana.
Sobolewski bardzo rzadko udziela wypowiedzi dziennikarzom. Jak przyznał, zdecydował się na przyjście na piątkową konferencję prasową Wisły, aby uspokoić atmosferę wokół jego osoby. Zrezygnował z gry w reprezentacji po meczu Polska - Belgia w Chorzowie. Pojechał jeszcze z kadrą do Serbii, ale w meczu w Belgradzie nie wystąpił.
Sobolewski, obecnie zawodnik Wisły Kraków, a wcześniej m.in. Jagiellonii Białystok, Wisły Płock i Groclinu Grodzisk Wlkp., w drużynie narodowej zadebiutował 20 sierpnia 2003 roku, w wygranym 2:1 towarzyskim meczu z Estonią w Tallinie. Zdobył wówczas jedynego gola w reprezentacji. W 2006 roku wystąpił w dwóch meczach MŚ w Niemczech. W Chorzowie po raz 32. zagrał w "biało-czerwonych" barwach (spotkanie Polska - Belgia).
HALA MADRID !!!
...
Napisał(a)
Potwierdził, że gdyby polscy piłkarze nie awansowali do mistrzostw Europy w 2008 to grałby dalej w reprezentacji. Wyjawił, że myśl o rezygnacji w grze w zespole narodowym kiełkowała w nim od "nieudanych mistrzostwach świata", zaś obecnie czuje, że dał już kadrze wszystko co miał najlepszego.
kompletnie go nie rozumiem, cenie tego zawodnika za serce jakie wkłada w grę, tym bardziej przecieram oczy ze zdumienia, nie chce podjąć wyzwania
kompletnie go nie rozumiem, cenie tego zawodnika za serce jakie wkłada w grę, tym bardziej przecieram oczy ze zdumienia, nie chce podjąć wyzwania
Sklep kibica www.ISS-sport.pl sponsorem Ligi Typerów! Zagraj z nami!
http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__VII_Edycja-t567860.html
...
Napisał(a)
moze odbilo sie na psychice niepowodzenie z mundialu?
jakby odszedl po nim ludzia kojazyl sie z kompromitacja i przegana
cos jak np. Szymkowiak
poprzez awans bedzie inaczej pamietany
i moze sie boi ME
choc wychodzi wtedy na to ze nie ma ambicji sportowych
jakby odszedl po nim ludzia kojazyl sie z kompromitacja i przegana
cos jak np. Szymkowiak
poprzez awans bedzie inaczej pamietany
i moze sie boi ME
choc wychodzi wtedy na to ze nie ma ambicji sportowych
...
Napisał(a)
właśnie chodzi mi o ambicje sportowe i brak minimalizmu.
Sklep kibica www.ISS-sport.pl sponsorem Ligi Typerów! Zagraj z nami!
http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__VII_Edycja-t567860.html
...
Napisał(a)
A teraz to niby jak bedzie pamietany? Na pewno nie jako pozytywny bohater, bo jego wypowiedz jak dla mnie swiadczy o tym, ze boi sie EURO i woli odejsc po udanych eliminacjach niz po ewentualnym nieudanym turnieju...
"Kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał siły do walki"
Poprzedni temat
Poprawne żywienie piłkaża i poprawa dynamiki
Następny temat
Zgadnij kto to :-)
Polecane artykuły