SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

TRENING W DOMU +CYKL = STRATA PIENIEDZY?

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1775

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Łukasz dzięki ...
Jak już ćwiczyłem w domu to było ok, ale jak poszedłem na siłownie to nie dość, że przeczytałem połowę SFD to jeszcze na siłowni się dowiedziałem paru rzeczy .

Ja po prostu kocham ćwiczyć, mimo tego, że wszyscy widzą, że rosnę, ale jak jest taki jeden "gangsta" i chcę się koleszkom wyróżnić to wtedy do mnie dobija, że nic nie rośnie, że mała łapa itd., ale czemu mam się denerwować...
Jak chcę to załatwimy to 1 na 1, a jak grupką to ja biorę moją grupkę (chłopaki z siłowni napewno mi pomogą ), a on bierze swoją jakiśch ćpunków...

Wszyscy zauważyli, że jestem milszy niż wcześniej,
jakoś siłowni trzeba mi było.

Mało co gdyby nie siłownia nawet nie miałbym motywacji żeby się uczyć, z 1-szej kl. gimnazjum wyszedłem z 2,3 no i 5 z W-F pomimo tego, że w podstawówce z WF-u miałem słabe oceny, byłem chudzielcem, a teraz pod względem wagi to waże najwięcej ze szkoły (no prócz grubasów), ale nie widać, że taki szczupły jak ja waży 63kg .

Były czasy co piłem, paliłem
(wiem, wiem... to złe, ale problemy były...)
Załamałem się jak mi babcia umarła, a potem jeszcze przez tych moich koleszków (tą pseudo gangste) prawie zawitałem do poprawczaka.
Wyszedłem z przesłuchania i odrazu w trójkę mnie wykrzyknęli mianem "konfidenta", "sprzedawczyka", ale najbardziej mnie zdenerwowało to gry wskazali na mnie palcem choć nie byłem winny, zęby zbierali do kubeczka .

Dziewczyna płakała, że przez siłownie nie będę miał na nią czasu, ale jak zacząłem chodzić na siłownie to każda była milsza...
Śmieszne, ale jak chciałem ją przytulić to ona myślała, że chcę jej wyj...ć , no litości...

Początkową motywacją było to, że chciałem się zemścić na moim biologicznym frajerze... yyy znaczy ojcu, wcześniej miałem do niego taki żal, ale teraz nawet nie chcę na niego splunąć, po co mam sobie robić kłopoty...
Jakie problemy były z nim?
Bił moją mamę i za to nienawiść zaczęła się rodzić odkąd się tego dowiedziałem czyli mniej więcej w wieku 5 lat i pamiętam do teraz, teraz mam wiek dorastania (albo i nie , ale wiecie WĄSY ) lub miałem i dlatego też mi się robiłą papka z mózgu, ale trzeba:

"Ćwiczyć, trenować i nie dać plamy, nie zatrzymać się, nie cofać mimo, że świat poj...ny"

I to chyba ważne .

Dzięki Łukasz za to, że nie traktujesz małolata jak jakiegoś gówniarza .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 6418 Wiek 29 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 17630
QUEBLO
mimo wszystko rzadkość w tym dziale...


Nie pamiętam, bym kogokolwiek upominał w tej kwestii
temat odkopany w TWDW = rarytas




Pako jak masz ambicje takie w tym wieku, to ćwicz śmiało, ale z głową. Powodzenia !

G.O.A.T:

The Truth
Dr. J
Sugar Ray
CP3
RJJ

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

czy dobrze robie??

Następny temat

jaka bieżnia:)

WHEY premium