Cognosce Te Ipsum
...
Napisał(a)
Co do Fedora to nie am on na swoim koncie zadnego mega nokautu. Co do walki z Cro-copem to probowal przeniesc walke do parteru ale nie bardzo mu sie to udalo. Jest dobry to fakt ale czy najlepszy to nie wiem. Lubie goscia bo swoja poczciwa geba rozni sie od wiekszosci zawodnikow i nigdy nie walczy z agresja tylko z profesjonalizmem. Aha jego brat pokonal COLOSUSA Thomsona a nie The GIANT. I jeszcze jedno zasady w UFC pozwalaja na wiecej i nie ma naroznikow gdzie mozna odpoczac!!!
...
Napisał(a)
nie powiedziałbym żeby zasady UFC pozwalały na wiecej....
brak stompów,kolan gdy zawodnik ręką dotyka ziemi,zbyt częste przenoszenie walki do stójki...
brak stompów,kolan gdy zawodnik ręką dotyka ziemi,zbyt częste przenoszenie walki do stójki...
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Ale mozna urzywac lokci!!! Sam Cro-cop powiedzial ze tak naprawde to lokcie gonzagi go znokautowaly. Po paru lokciasach juz kiepsko kontaktowal i dlatego przyjol buta na czache! Walke przenosza do stojki jak w parterze jest zastoj. No ale mam nadzieje ze Fedor zawalczy kiedys w UFC.
Cognosce Te Ipsum
...
Napisał(a)
Fedor nie zawalczy w ufc dopoki ta organizacja, znana z okradania fighterow, nie zaplaci adekwatnych do jego talentu pieniedzy i nie zaoferuje odpowiednich warunkow w kontrakcie. Zreszta nie ma mu sie co dziwic.
Walki Fedor - kolejny dziwny potwor w typie zuluzinho niczego nie udowodnia - no moze przy walce z choiem jest do sprawdzenia czy fedor potrafi sobie poradzic z wyszkolonym ( w miare ) uderzaczem z ogromna przewaga zasiegu - co juz chyba raz w karierze zrobil ( zwyciestwo nad Schiltem ).
Ze stanowiacych wyzwanie przeciwnikow:
a) Arona - tylko ze to by byla nudna walka.
b) Bartnett
c) Sobral
d) Soukudjou - czy jak tam sie to pisze - choc tutaj chyba za wczesnie.
f) Fujita jeszcze raz - ostatni moment na to obaj maja swoje lata.
g) Hunt - ale to niedawno bylo.
Zmieniony przez - mlkv w dniu 2007-12-08 19:20:44
Walki Fedor - kolejny dziwny potwor w typie zuluzinho niczego nie udowodnia - no moze przy walce z choiem jest do sprawdzenia czy fedor potrafi sobie poradzic z wyszkolonym ( w miare ) uderzaczem z ogromna przewaga zasiegu - co juz chyba raz w karierze zrobil ( zwyciestwo nad Schiltem ).
Ze stanowiacych wyzwanie przeciwnikow:
a) Arona - tylko ze to by byla nudna walka.
b) Bartnett
c) Sobral
d) Soukudjou - czy jak tam sie to pisze - choc tutaj chyba za wczesnie.
f) Fujita jeszcze raz - ostatni moment na to obaj maja swoje lata.
g) Hunt - ale to niedawno bylo.
Zmieniony przez - mlkv w dniu 2007-12-08 19:20:44
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
...
Napisał(a)
Przyczyny tych wyborow:
a) Mozliwosci kontraktowe - czyli brak istniejacych "powiazan" z ufc/zuffa ktore zapewne wykluczaja jakiekolwiek walki z "niezakontraktowanym" w ufc Fedorem.
b) Poziom realnego wyzwania w pojedynkach.
a) Mozliwosci kontraktowe - czyli brak istniejacych "powiazan" z ufc/zuffa ktore zapewne wykluczaja jakiekolwiek walki z "niezakontraktowanym" w ufc Fedorem.
b) Poziom realnego wyzwania w pojedynkach.
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
...
Napisał(a)
Fedor wychodził z opresji już kilka razy... Walka z Randlemanem, Lindlandem, z Huntem też nie było za kolorowo a jednak wygrywał. Ja myślę że jeszcze jakiś czas będzie wygrywał ale każdy kiedyś trafi na silniejszego... chyba że Fedor w porę się zorientuje i odejdzie jako niepokonany. Czas pokaże...
Polecane artykuły