Tak, chyba jest to przejściowe i prawdopodobnie odwracalne, ale jak to ujął Marek.C przy okazji różnych opowieści o swoich latami koksujących kolegach: "u niektórych w nasieniu stwierdzono morze martwe" :) Wierzę, iż można trwale uszkodzić kanaliki nasienne, a i same jądra. Nie bez przyczyny się kurczą i wspomagane są HCG. Kwestia dawek i podatności. Natomiast zastanawiałbym się czy cykl, koks i siłka jest warta ryzykowania bycia ojcem np. niepełnosprawnego dziecka. Fatalny cykl można zakończyć w kilka tygodni, a nieco trudno się wypisać z ojcostwa, gdy przestanie nam się podobać, albo nie jest takie, jak nam się wydawało.
...
Napisał(a)
Z tym, że przez to "chyba" i "prawdopodobnie" niejeden już trzasnął dzieciaka na cyklu :)
Tak, chyba jest to przejściowe i prawdopodobnie odwracalne, ale jak to ujął Marek.C przy okazji różnych opowieści o swoich latami koksujących kolegach: "u niektórych w nasieniu stwierdzono morze martwe" :) Wierzę, iż można trwale uszkodzić kanaliki nasienne, a i same jądra. Nie bez przyczyny się kurczą i wspomagane są HCG. Kwestia dawek i podatności. Natomiast zastanawiałbym się czy cykl, koks i siłka jest warta ryzykowania bycia ojcem np. niepełnosprawnego dziecka. Fatalny cykl można zakończyć w kilka tygodni, a nieco trudno się wypisać z ojcostwa, gdy przestanie nam się podobać, albo nie jest takie, jak nam się wydawało.
Tak, chyba jest to przejściowe i prawdopodobnie odwracalne, ale jak to ujął Marek.C przy okazji różnych opowieści o swoich latami koksujących kolegach: "u niektórych w nasieniu stwierdzono morze martwe" :) Wierzę, iż można trwale uszkodzić kanaliki nasienne, a i same jądra. Nie bez przyczyny się kurczą i wspomagane są HCG. Kwestia dawek i podatności. Natomiast zastanawiałbym się czy cykl, koks i siłka jest warta ryzykowania bycia ojcem np. niepełnosprawnego dziecka. Fatalny cykl można zakończyć w kilka tygodni, a nieco trudno się wypisać z ojcostwa, gdy przestanie nam się podobać, albo nie jest takie, jak nam się wydawało.
...
Napisał(a)
Nie mamy najmniejszych powodow uwazac ze stosowanie saa moze zaowocowac spolodzeniem dziecka z jakakolwiek wada, to dopiero jest gdybanie.
Osobiescie uwazam ze w sytuacji kiedy staramy sie o dziecko, sensownym byloby unikac saa przez okres pol roku byc moze nawet wiecej, generalnie uwaza sie za nasienie osiaga optymalna jakosc przez okres 3 miesiecy bez uzywania mocnych lekow alko etc.
Wiec robiac dlugi off jestesmy bezpieczni.
Osobiescie uwazam ze w sytuacji kiedy staramy sie o dziecko, sensownym byloby unikac saa przez okres pol roku byc moze nawet wiecej, generalnie uwaza sie za nasienie osiaga optymalna jakosc przez okres 3 miesiecy bez uzywania mocnych lekow alko etc.
Wiec robiac dlugi off jestesmy bezpieczni.
BO LEPIEJ BYSMY STOJAC UMIERALI NIZ MAMY KLECZAC NA KOLANACH ZYC!
...
Napisał(a)
Wiec robiac dlugi off jestesmy bezpieczni
spoko pod warunkiem iz nie doprowadzisz do satnu
z przytoczonego tekstu Marka
Tyczy sie to glownie tych jadacych
rok albo i wiecej na towarze
chociaz wiadomo predyspozycje
Zmieniony przez - Juniorr w dniu 2007-12-10 21:15:25
spoko pod warunkiem iz nie doprowadzisz do satnu
z przytoczonego tekstu Marka
Tyczy sie to glownie tych jadacych
rok albo i wiecej na towarze
chociaz wiadomo predyspozycje
Zmieniony przez - Juniorr w dniu 2007-12-10 21:15:25
...
Napisał(a)
Zdecydowanie się nie zgadzam. Sterydy na pewno nie pomagają płodności. Owszem, nie ma bezpośrednich dowodów, bo kto będzie ryzykował robienie eksperymentów na dzieciach, ale czy nie jest zastanawiające, iż zawodnicy często mają problem z potomstwem? Jest to temat wstydliwy, ale jednak czasami docierają takie uwagi... Pamiętam swego czasu jak media trąbiły o dziecku Sylwestra Stallone. Pierwsze mu wyszło normalne, potem urodziło się kolejne z autyzmem, kolejne martwe, a kolejne z dziurą w sercu, która wymagała operacji kardiochirurgicznej... Sylwek niedawno koksy wywalał przez okno, bo go złapali :) Z kolei najbardziej utytułowany polski zawodnik trachnął 2 córy zanim się wziął na serio za koksowanie (wiadomo kto). Coś tam w tym jest... zresztą coraz mnie dzieci normalnych, bez uczuleń, alergii, dysleksji, opinii i orzeczeń, skoliozy itp. z rodziców, którzy koksów na oczy nie widzieli, nie mówiąc już o coraz szerszym zjawisku kłopotów z zajściem i utrzymaniem ciąży (a clomid to niby po co wymyślono?) więc mówienie, że SAA się odstawi i jakoś to będzie jest dla mnie pomyłką.
...
Napisał(a)
uzywanie saa napewno odbije sie w zyciu.
predzej czy pozniej ale wyjdzie na bank
jak ktos zna starego sportowca to wie ile lekow musi sie nalykac zeby "normalnie" funkcjonowac
predzej czy pozniej ale wyjdzie na bank
jak ktos zna starego sportowca to wie ile lekow musi sie nalykac zeby "normalnie" funkcjonowac
wydymac caly swiat
Polecane artykuły