rekawiczki na trening ?

No to już chyba zrozumiałeś o co chodziło??

Pozdrawiam wszystkich ambitnych
"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail

Tak -wielkie dzieki

Ja jestem za używaniem rekawiczek :
1.Przy wyciskaniu ciezarow zwłaszcza w lecie gdy sie bardziej poce i istnieje duze prawdopodobienstwo wyslizgniecia sie sztangi lub jej przekrecenie w dloni bo moj partner wczesniej zapocil ja .
2.Lubie dotykac moja pannę i masowac a nienawidze jak mi mowi ze 'drapie'

... then can by only one ...

s4 to beznadzieja ja uzywam shoguna po 30-40zl sa rozne z bialej skory z czarnej z paskami na nadgarstki i bez i sa b.dobre

nie uzywam i nie mam odcisków (a to że jestem płeć słaba nie znaczy bynajmniej że ćwiczę 'dwójkami' ;P)

ja mialem inny problem z nadgarstkiem,prawym:

dawno dawno temu z 6 latek , wybiłem sobie nadgarstek po pijanemu. Przez ten calu okres bolał mnie okresowo, tak ze czesto nie mogłem pisac. Kiedy mnie mniej bolał to nie mogłem robic pompek , jedynie na piesciach. Podczas cwiczen tez niemoglem tego zniesc.

Juz sie mialem nastawic na wyciecie torebki ktora byla ponoc za to odpowiedzialna ale...

najbardziej odczuwalem nadgarstki przy cwiczeniu : podciaganie sztangi nachwytem na szerokosc barkow wzdłoz ciała. Niedałem rady robic tego , wiec ratowałem sie waskim chwytem pomimo iz tez bolało. Ale po 4 tygodniach walki bol regularnie ustawał , chtyw po trochu poszerzałem, tak ze dzis moge juz chyba zapomniej o kontuzji...


a rekawiczek uzywam , zawsze sie człowiek lepiej nastawia psychicznie

Ja używam początkowo miałem rowerowe były dobre ale sie niszczyły teraz uzywam rekawiczek firmy MAD-MAX i jestem bardzo zadwolony a zeby zaoszczedzic sobie czestej wymiany rekawiczek kupiłem sobie haki do sztangi również mad maxa