Szacuny
1
Napisanych postów
400
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
5545
Tak jak w temacie
No więc tak mam zamiar w przyszłym tygodniu iść na MMA i mam pytanie odnośnie 2 rzeczy:
Mam taki problem z kręgosłupem ,mam lekkie uwypuklenie dysku na poziomie lędźwiowym chyba L-1 ale nie jestem pewien (wyszło to na badaniach renozansu) więc po jakichś rozciąganiach zawsze mnie boli w tamtym miejscu i promieniuje w dół w stronę uda.Czy jest sens zapisywać się na MMA z takim schorzeniem?
Następne pytanie dotyczy tego czy ktoś z was ma podobny problem i normalnie trenuje MMA/SPORTY WALKI.
Za każdą pomoc byłbym bardzo wdzięczny pozdrawiam!
Szacuny
1
Napisanych postów
400
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
5545
Dzięki a teraz mam pytanie
napisz jeśli możesz jak twój problem z dyskiem wyglądał, oraz jakie ćwiczenia wykonywałeś na prostownik grzbietu. Pozdrawiam . SOG. Ma ktoś coś jeszcze dodać?
Szacuny
391
Napisanych postów
3444
Wiek
36 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
18326
Wyniknął z przetrenowania. Dysk był bardzo przeciążony i prawdopodobnie lekko się wysuwał. Bolało jednak ylko punktowo i nie promieniowało do innych części ciała.
Ja na prostowniki pleców robiłem wyprosty tłowia ze zwisu.
Najlepiej zrobisz jeśli napiszesz w dziale Zdrowie.
Zmieniony przez - vtserafin w dniu 2007-12-25 23:09:02
Szacuny
1
Napisanych postów
400
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
5545
Byłem u 3 lekarzy
Jeden zakazał mi siłowni,drążka, w ogole sportów oprócz basenu, i "tenisa" jeszcze troche i zabronil by mi oddychac
Drugi zapisał mnie na jakieś rehabilitacje
Trzeci z kolei powiedział że jedynym lekarstwem moim do siłownia i nic z moimi plecami się nie dzieję (po obejrzeniu wynikow badan)
Szacuny
0
Napisanych postów
7
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
5
Ja ćwiczę na sekcji MMA po bardzo poważnej kontuzji barku (przez jakiś czas nie mogłem ręką nawet ruszać). Też mi mówili, że już nie będę mógł nic robić. Czasami przy niektórych technikach rzucanych i dźwigniach w parterze informuję partnera, że mam rozpieprzoną rękę i tyle. Wiem, że nigdy nie będę dobrym zawodnikiem jednak ćwiczę dla siebie i zdrowia (ruch to zdrowie, nie?).