Właśnie się zarejestrowałem i zamierzam rozpocząć trening siłowy.
Mam 27 lat, 179cm, 80kg i zgodnie z zaleceniami Michaila (wielki szacunek za wkład w forum) zacznę od ACT.
Zamierzam także wprowadzić dietę - likwidacja lekkiego piwnego brzuszka ;) - zatem troszkę stracic, zeby znow zyskacgdzie indziej.
Wracając do tematu: podczas pierwszych 2 treningów wrócił ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. Napisałęm wrócił, poniważ pojawił się we wrześniu, po powrocie do gry w piłkę halową po wakacyjnej przerwie. Grałem w nią około roku 2-3 razy w tygodniu po 1,5-2 godzinki. Początkowo myślałem, że przejdzie, ale niestety on wraca.
Pytanie: czy ACT można robić pomijając ćwiczenia obciążające odcinel lędźwiowy? Zdaję sobie sprawę, iż plecy jest to duża partia mięśniowa i tracę na testosteronie (troszke czytałem już forum ;) ), ale szkoda mi czasu. Wiem, wiem - muszę iść do lekarza, ale czy myślicie, że w między czasie mogę trenować resztę? Czort wie ile czasu zajmie zaleczenie krzyża, a ja się troszkę zapaliłem i ból mnie nie odstrasza...z drugiej strony zdrowie najważniejsze.