POMOC MILE WIDZIANA

witam czy możecie sie wypowiedzieć w jednej kwesti tzn od maja zeszłego roku nie mogłem cwiczyc zakaz lekarza bo miałem chore nerki no i oczywiscie siedząc na dupie tłuszczu sie dostało, ostanio odebrałem badania i jest wszystko ok lekarz pozwolił ćwiczyc, no i oczywiście chce sie tego zapasu pozbyc, dieta dietą ale czy brac od razu jakis spalacz czy poczekać jakis czas i zobaczyc co diata z działa. mniej wiecej mój posiłek tak wygląda 7:30 jogurt+grachamka, 10;30 15dkg szynki z indyka+czarne pieczywo, 12;30 to samo, 14:0 jogurt* grachamka, 16:30 obiad,1830 jogurt z musli i 21:00 jogurt. cwicze tak godzine a potem 40 min na rowerze stacjonarnym
pozdrawiam

Ja bym narazie poczekał na efekty diety, ale to zależy jaki poziom fatu. Ten jogurt w każdym posiłku to naturalny?

szczerze mówiąc to nie są naturalne ale z niską zawortoscia tluszczu

Jeśli owocowe to wywal to i daj nat.

Dieta kiepska

Poczytaj na temat diet redukcyjnych, spalacze sa zupelnie niepotrzebne, dieta jest najwazniejsza nastepnie trening, suple, regeneracja.

Powodzenia

dieta nie jest super ale na to moge sobie pozwolić jak siedze w pracy

Nie widze przeszkod abys pozwolil sobie na co innego siedzac i w pracy

Sa pojemniki, i duzo odpowiedniejsze posilki od twoich obecnych.

Wybor nalezy do Ciebie

Albo poczytasz i ulozysz porzadna diete,zeby to jakos wygladalo, albo dajesz sobie spokoj i oszukujesz siebie.

wiem że są lepsze posiłki ale na razie tylko na to mam czas